Przycisk do papieru w kształcie psa, z ogromnym prawdopodobieństwem wykonany w HSG "Ząbkowice".
Zabrałam go z zawalonego domu w Zagłębiu jakieś 20 lat temu tylko dlatego, bo mi się zmieścił do kieszeni...
Kiedy teraz widzę, co można było ćwierć wieku temu ocalić ze śmieci, to aż mnie mrozi, że tego nie zrobiłam.
Chociaż - z drugiej stronny - wtedy nawet mój Archimedes był nowiuteńki i żaden tam zabytkowy.