Ludwikowice Kłodzkie - skamieniałe worki z cementem w kompleksie "Gontowa"
: piątek 26 lis 2021, 07:03
W Ludwikowicach Kłodzkich (Ludwigsdorf), nieopodal przysiółka Dalków (Weitengrund), na północnym stoku góry o nazwie Gontowa (Schindelberg - 723 m n.p.m.), przy zielonym szlaku turystycznym, prowadzącym ze Świerków Dolnych przez Sokolec na Wielką Sowę, zachował się bardzo ciekawy i wymowny relikt przeszłości.
Mam na myśli dużą pryzmę skamieniałych ze starości worków cementu, pierwotne opakowanych w papierowe torby z symbolem swastyki.
Zgromadzony cement miał posłużyć m.in. do wybetonowania wydrążonych w stokach góry sztolni.
Z podobnym znaleziskiem spotkałam się dotychczas jedyne w Będzinie (Zagłębie Dąbrowskie) -
Będzin - sztolnia przeciwlotnicza - ale wiem, że w Górach Sowich podobnych pryzm z workami jest więcej. Naprzeciwko prezentowanej tu kupki są zresztą dwie mniejsze pryzmy, z roku na rok coraz bardziej zarastające runem leśnym.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że duża kupa cementu jest powybierana w kilku miejscach. Nic w tym dziwnego - powojenni mieszkańcy okolicznych wsi próbowali uratować co się da i wyciągnąć z wnętrza skamieniałej góry cement, który jeszcze nie stwardniał. Czytałam, że ta sztuka się całkiem nieźle udawała, a sam cement uzyskany w ten sposób okazał się być doskonałej jakości (przyszło mi nawet do głowy, że pochodził z cementowni "Grodziec" w Będzinie, ale co ja tam wiem, nie znam się, zarobiona jestem).
Zdjęcia wykonałam jesienią 2021 roku.
Lokalizacja
Mam na myśli dużą pryzmę skamieniałych ze starości worków cementu, pierwotne opakowanych w papierowe torby z symbolem swastyki.
Zgromadzony cement miał posłużyć m.in. do wybetonowania wydrążonych w stokach góry sztolni.
Z podobnym znaleziskiem spotkałam się dotychczas jedyne w Będzinie (Zagłębie Dąbrowskie) -
Będzin - sztolnia przeciwlotnicza - ale wiem, że w Górach Sowich podobnych pryzm z workami jest więcej. Naprzeciwko prezentowanej tu kupki są zresztą dwie mniejsze pryzmy, z roku na rok coraz bardziej zarastające runem leśnym.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że duża kupa cementu jest powybierana w kilku miejscach. Nic w tym dziwnego - powojenni mieszkańcy okolicznych wsi próbowali uratować co się da i wyciągnąć z wnętrza skamieniałej góry cement, który jeszcze nie stwardniał. Czytałam, że ta sztuka się całkiem nieźle udawała, a sam cement uzyskany w ten sposób okazał się być doskonałej jakości (przyszło mi nawet do głowy, że pochodził z cementowni "Grodziec" w Będzinie, ale co ja tam wiem, nie znam się, zarobiona jestem).
Zdjęcia wykonałam jesienią 2021 roku.
Lokalizacja
