Strona 1 z 1

Warszawa - cmentarz choleryczny na Pradze

: wtorek 07 kwie 2015, 22:07
autor: Karolina Kot
Cmentarz, znajdujący się nawet dziś daleko poza obszarem zabudowanym, założono dla ofiar epidemii cholery, która nawiedziła Pragę w latach 1872-1873.
Zaprojektowany został przez Henryka Sumińskiego.
Ostatni pochówek choleryczny odbył się na nim 8 stycznia 1883 roku. Ogółem pochowano tu prawdopodobnie 484 zmarłych na cholerę (na obelisku widnieje inna liczba ofiar).

W 1908 roku, podczas rozbudowy węzła kolejowego linii Drogi Żelaznej Nadwiślańskiej, zlikwidowano pojedyncze groby, szczątki zmarłych ekshumowano i złożono we wspólnej mogile, zachowanej do dziś. Staraniem władz kolejowych, w rok później miejsce pochówku otoczono ceglanym murem, wewnątrz którego postawiono kamienny pomnik z krzyżem. Na pomniku umieszczono napis o treści:
"Tu spoczywają szczątki 478 ofiar zarazy cholerycznej z lat 1872-1873, zebrane pod wspólną mogiłą, po zniszczeniu cmentarza cholerycznego podczas budowy węzła kolejowego w 1908 r."

Cmentarzyk remontowany był przed II Wojną Światową, zachowane zdjęcia świadczą o tym, że znajdował się wówczas w dobrym stanie. Po wojnie całkowicie o nim jednak zapomniano. Do tego stopnia, iż zniknął on z aktualnych map Warszawy.

W roku 2007, podczas modernizacji torów kolejowych i porządkowania terenu, został on "odkryty" ponownie. Grupa zapaleńców oczyściła wtedy jego teren, rozpoczęto starania o pozyskanie środków na jego odnowę.
Dzięki pomocy wielu firm, w maju 2010 zakończono remont i rekonstrukcję. Odtworzono krzyż i obelisk, uzupełniono brakujące części ceglanego ogrodzenia.
Całość dodatkowo ogrodzono, oświetlono (lampy są bardzo nowoczesne, zasilane światłem słonecznym z kolektorów) oraz zamonitorowano.

Na cmentarz nie prowadzi żadna droga. Można się w jego pobliże dostać przechodząc ścieżką przez nasyp kolejowy, wznoszący się przy ulicy Starzyńskiego, na wysokości sygnalizacji świetlnej, mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Rondem Żaba, a Rondem Starzyńskiego.
Dążąc w kierunku północnym, trzeba się przebić przez brzozowy zagajnik, mając po lewej stronie dawny nasyp kolejowy. Nie należy się zrażać licznymi śladami świadczącymi o tym, iż okolica jest ulubionym miejscem dokonywania konsumpcji wszelkiego rodzaju napojów z zawartością etanolu.
Po kilkudziesięciu metrach zamajaczy nam bowiem zza drzew czerwony, ceglany mur.

Teren cmentarza jest nocą oświetlany przez ekologiczne lampy. Dodatkowo na jego obrzeżach umieszczono kamery do monitoringu. Na metalowym, wysokim ogrodzeniu znajdują się tablice opisujące historię cmentarza, oraz przedstawiające jego wygląd w przeszłości. Wewnątrz ogrodzenia stoi także obelisk, na którym wyryto nazwy firm, dzięki którym doszło do renowacji cmentarzyka.

Cmentarz został wpisany do rejestru zabytków w 2012 roku.

Moje zdjęcia pochodzą z połowy stycznia 2011 roku. Zdjęcia archiwalne, prezentowane w tym wątku, umieszczono na tablicy informacyjnej.

Lokalizacja