W Nowym Targu, przy ulicy Szpitalnej, na stoku wzniesienia opadającego ku miastu, znajdują się ostatnie zachowane do dziś zabudowania starego Szpitala Miejskiego.
Obiekty szpitalne, ze względu na zły stan techniczny oraz budowę nowoczesnego kompleksu (nowa lecznica znajduje się kilkaset metrów wyżej), nie były wykorzystywane jako szpital od lat, stopniowo niszczejąc i popadając w ruinę, zwłaszcza w ostatniej dekadzie. Od roku 2002 całość praktycznie pozostała opuszczona i nieużytkowana.
Mniejsze budynki wyburzono w lutym 2019. Do dziś pozostały z nich jedynie dwa najstarsze, historyczne, reprezentacyjne i przylegające bezpośrednio do ulicy.
Liczący sobie ponad sto lat szpital niejedno widział. Swoje powstanie zawdzięczał między innymi inicjatywie wybitnego lekarza, mogącego poszczycić się wieloma sukcesami zwłaszcza w dziedzinie profilaktyki i leczenia chorób zakaźnych, działacza narodowego i społecznego, Jana Bednarskiego (1869-1926). Od roku 1897 był on lekarzem powiatowym w Nowym Targu.
Nowoczesna - jak na tamte czasy - lecznica została otwarta w dniu 1 stycznia 1914 roku. Nosiła początkowo imię cesarza Austro-Węgier, Franciszka Józefa Habsburga.
W czasie I i II Wojny Światowej na terenie szpitala urządzono lazaret dla żołnierzy. Po wojnie, w latach 70. XX wieku, w sąsiedztwie starych budynków rozpoczęto wznoszenie nowoczesnego kompleksu dzisiejszego Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II (i tak naprawdę ukończono go ostatecznie dopiero w roku 2010).
Niezabezpieczone ruiny starego szpitala, górujące nad miastem, nieodmiennie przyciągały eksploratorów, żądną przygód młodzież i zwykłych pijaczków. Latem 2011 roku po raz kolejny zaprószono tu ogień, od którego tym razem zajęła się znaczna część dachu.
Jakby tego było mało - od czasu do czasu dochodziło tu do wypadków, nie obyło się też, niestety, bez tragedii - w kwietniu 2019 ze schodów spadł mężczyzna, ponosząc śmierć na miejscu.
Wybaczcie mi, ale zdjęcia, wykonane w czerwcu 2019 roku, tym razem będą tylko z zewnątrz. Naprawdę nie miałam ochoty zaglądać do środka. Mam ostatnio serdecznie dosyć szpitali, a zwłaszcza jednego.
Lokalizacja