Strażnicy Czasu

Dom ten należy do właściciela wapiennika opisanego tutaj viewtopic.php?f=53&p=12856#p12856

Przez chwilę zastanawiałem się czy nie dać go do tematu nawiedzonych domów, bo aura w środku jest okropna. Dom Zły to dobre określenie...
Generalnie jest bardzo dziwny- w zwykłych pokojach nie ma prawie nic, a w ciasnych klitkach wręcz zatrzęsienie. Pokoje mimo iż nie było w nich szabru-kable nadal na swoim miejscu-są w tragicznym stanie. Do tego w środku znajduje się mnóstwo pozostałości po mieszkańcach, głównie dzieciach. I są to rzeczy współczesne-tak sprzed 10 lat maksymalnie. I to nie takie beznadziejne...
Dom składa się z kilku części-warsztatu, garażu, piwnicy, części mieszkalnej i poddasza.
Szoku dostajemy jeszcze zanim wejdziemy do domu. Prawie dostałem zawału gdy coś zapiszczało mi pod nogą a potem spojrzałem w dół...
W piwnicy nie ma zbyt dużo ciekawych rzeczy. Trochę książek, rowerek dziecięcy, piec, meble i to co generalnie w piwnicy.W części warsztatu znajdowały się papieru dotyczące wapiennika-było ich bardzo dużo. Całego warsztatu nie zwiedziłem bo wspinaczka po deskach była zbyt ryzykowna

Już wiem skąd ta zła aura.
Przeanalizowałem wszystko dziś na wykładzie z potrójnego całkowania.
Jedyne co zostało w środku to rzeczy dziecięce. Nie ma tego na zdjęciach ale pamiętam że na półce w szafce leżały jeszcze ułożone w kostkę ubranka. Jedynie pokoje z plakatami wyglądają tak jakby ktoś rzeczywiście kiedyś tam mieszkał. Reszta jest nienaturalnie pusta.

Mieszkańcom musiało umrzeć dziecko. Nie mogąc pogodzić się ze stratą, gdy wszystko w starym domu przypominało im dziecko wyprowadzili się zostawiając wapiennik. Zabawki też przypominały im o dawnych chwilach, więc jako jedyne zostały w środku. Nie zdziwiłbym się gdyby to w pokoju dziecka stała się tragedia-figurka Jezusa i obraz matki Boskiej tylko w tym jednym pomieszczeniu przy braku sakraliów w reszcie domu coś może znaczyć.

Pewien czas temu wróciłem do budynku i zaktualizowałem zdjęcia. Tym razem nie odważyłem się już na samotną eksplorację.
Idąc w jego stronę minąłem dwóch facetów z aparatem i statywem-czyżby zaglądali na nasze forum? Część rzeczy na zewnątrz była przestawiona, aczkolwiek środek nie naruszony.

Mogę prosić o jakieś dokładniejsze informacje na temat lokalizacji tego domu?

Dziękuję bardzoo <3

Szczerze mówiąc nie słyszałam aby komuś zmarło tam dziecko lub wydarzyła się tragedia, ale może jednak. Az z ciekawosci popytam. Zabawki wskazuja na przełom lat 80tych i 90tych. Niektóre z plakatów nowsze.

Ten dom chyba obecnie ma właściciela