Nieduży i malowniczy Gromnik przez większą część działań wojennych w Galicji był bliskim zapleczem frontu, który od grudnia 1914 do maja 1915 zastygł zaledwie kilka kilometrów od miasteczka. Według miejscowych przekazów mieściły się tu etapowe lazarety do których transportowano rannych prosto z linii frontu. Wielu z nich nie doczekawszy się pomocy zostało tu na zawsze. Potwierdza to wielka ilość jednostek z których pochodzili pochowani tutaj. Oprócz żołnierzy jednostek bojowych, jak regimenty liniowe, Honvedu, czy Landwery, są kawalerzyści, artylerzyści, landsturmiści, są też polegli i zmarli z różnych formacji tyłowych, jak woźnice, piekarze z polowych piekarni, sanitariusze, jest nawet plutonowy z warsztatu artyleryjskiego. Są też oczywiście Rosjanie.
Daty śmierci obejmują cały okres działań wojennych w tej części Galicji, czyli od początku października 1914 do pierwszych dni maja 1915 roku, kiedy to front ruszył gwałtownie na wschód.
Nekropolia jest kwaterą na cmentarzu parafialnym, zaprojektowana przez H. Scholza, i spoczywa tutaj 131 żołnierzy armii austro-węgierskiej oraz 14 rosyjskiej.
Na niektórych mogiłach zachowały się jeszcze oryginalne tabliczki wykonane jeszcze przez budowniczych cmentarza. Trudno czytelne, ale o niebo piękniejsze od tych nowych.
Zdjęcie z: Jerzy J. P. Drogomir "Polegli w Galicji Zachodniej 1914-15
Powyższe zdjęcia pochodzą z okolic roku 2000.