Postautor: Markot Roman » wtorek 09 maja 2017, 17:54
Teresa Kornecka, c Karola 12 listopada 1884 r wyszła za Szczepana Szostaka z Bilczyc, s Franciszka i Anny, zamieszkała na Rudach pod nr 28.
Wiktor Kornecki, s Karola 9 czerwca 1903 r poślubił 33 letnią Barbarę Kopera, c Michała i Katarzyny Włodyka, zmarł 23 marca 1918, w wieku 41 lat.
Agnieszka Kornecka, c Karola pozostała w rodzinnej chałupie, 26 października 1881 r wyszła za rymarza z Fałkowic, Izydora Szulca, s Augustyna i Ewy Słabowskiej. 21 listopada 1883 ur Marianna, zm 24 czerwca 1886, 26 lutego 1886 ur Teofil, Wiktor, zm 14 marca 1889, 30 października 1888 ur Karolina, Stefania, zm 26 sierpnia 1897, 20 maja 1891 ur Franciszek, 20 lutego 1894 ur Piotr, Stanisław, zm 27 września 1898, 25 grudnia 1896 ur Rozalia, zm 30 sierpnia 1897, 17 października 1899 ur Anna.
Izydor Szulc zmarł 20 stycznia 1912, w wieku 59 lat, Agnieszka 29 marca 1914, przeżyła 52 lata.
Franciszek Szulc, s Izydora poślubił gdowiankę spod nr 14 Anielę Gomułka, c Józefa i Marianny Kowal, w (-) ur Jadwiga, w 1921 ur i zm Marianna. Aniela Szulc zmarła 1 września 1929, w wieku 43 lat.
33 letnia Anna Szulc, najmłodsza córka Izydora, 21 sierpnia 1933 r wyszła za 56 letniego Franciszka Łazarczyka ze Smykania k/Szczyrzyca. Nie doczekali się dzieci, Franciszek zmarł 2 października 1938, w wieku 61 lat.
Anna po śmierci męża i bliskiej rodziny została sama wielkiej chałupie, południową część przez wiele lat wynajmowała lokatorom, m. in. Piaseckim. Mieszkało też starsze małżeństwo Szablów. Kazimierz Szabla ur 9 września 1888 r w Zagórzu powiat Nowy Sącz, często siadywał na ławeczce przed domem z figurką Chrystusa w ogródku. Jego żona Marianna, c Józefa Stokłosy i Rozalii Królik, zmarła 30 czerwca 1966 r, w wieku 83 lat. Kazimierz zmarł 23 października 1972 pod nr 262, przeżył 84 lata.
W dzieciństwie a szczególnie w II połowie lat pięćdziesiątych ub. wieku, często bywałem w tym domu. W niedzielę po mszy zawsze na chwilę wstępowaliśmy z mamą do ciotki. Wówczas nie miałem pojęcia kim ona jest, dopiero po 6o latach szukając korzeni poznaję dzieje swoich przodków. Ciotka Anna owdowiała jeszcze przed wojną i niewielu znało jej nazwisko po mężu, natomiast mówiło się o niej „Szulcowną”. Mieszkała sama w dwóch, zawsze jasno wybielonych izbach, od ulicy prowadziły do nich drzwi przez sień na prawo. Siadaliśmy w kuchni, pierwszej izbie z oknem na drogę. W czasie rozmowy ciotka mamy popatrywała na mnie z boku, uśmiechała się tajemniczo i głaszcząc po głowie chwaliła: „jakie to grzeczne dziecko ma Helka”.
Anna Łazarczyk zmarła 27 lipca 1970 r, przeżyła 70 lat. Za dożywotnią opiekę nieruchomość po niej przejęła bratanica Jadwiga Żygadło, c Franciszka Szulca i Anieli Gomułki. Drewnianą chałupę pokrytą strzechą wraz z przyległym placem zakupili Kocembowie z Bilczyc. Ponad stuletni zabytek po Korneckich dokończył swego żywota jesienią 1970 r. Pozostał po nim tylko numer ewidencyjny - 246, jakże innego na tym miejscu już budynku, stara studnia oraz figurka z ukrzyżowanym Chrystusem, przesunięta do rogu parceli.
-
Załączniki
-
- Szabla i Szulcowna.JPG (54.36 KiB) Przejrzano 15271 razy
-
- Anna Łazarczyk obok Panny Młodej w 1952 r.jpg (38.15 KiB) Przejrzano 15271 razy