To kolejna,smutna historia o młynie który zginął w płomieniach.Ten obiekt znajdował się jakieś 4-5 km. w górę rzeki Jeziorki od opisanego wcześniej "krwawego młyna" w posadzie Chylice-Pólko tam gdzie rzeka skręca o 90 stopni na wschód.Obecnie znajduje się tam luksusowe,grodzone osiedle OAKLAND PARK.Młyn stał tam gdzie jest teraz budynek recepcji przy szlabanie wjazdowym.Był to okazały murowany budynek o 2 piętrach nie jestem pewien ale chyba z czerwonej cegły nieotynkowanej i czymś w rodzaju "wieży" (mógł tam być dżwig do transportu ziarna).To było bardzo dawno i pamiętam go jak przez mgłę...Nazywano go "młynem grabskim" albo "grabau" (od nazwiska dawnych właścicieli).Za mostem na ul.Chyliczkowskiej był betonowy jaz spiętrzający wodę dla młynówki miał taką samą konstrukcję jak zapora przy "krwawym młynie" być może zbudowano je jednocześnie w/g tego samego projektu.Na pocz.lat 70-tych młynówka była już zasypana pozostawiono tylko mały przepust dla zasilania pobliskich stawów w wodę.Jednak kiedyś wyglądało to tak:
- Chylice - młyn.JPG (47.18 KiB) Przejrzano 5818 razy
Stawy są do dzisiaj tam gdzie płynęła młynówka-bardzo zaniedbane ale przez to mające urok dzikiej natury.Zapora też istnieje.Na tych.fot jazy są podniesione ale normalnie spiętrzają wodę na 2 metry.
- Grabyjaz.jpg (68.3 KiB) Przejrzano 5818 razy
Sam młyn spalił się gdzieś koło 1971 czy 73 roku.Wypalone ściany całkowicie rozebrano i kiedy przyjechałem tam koło 84 roku śladu po nim nie było...niestety
Jak popatrzyć na załączoną mapkę (ze strony o geocachingu) widać że przed wojną był niedaleko jeszcze jeden młyn.Nie pamiętam po nim jakiegokolwiek śladu poza suchą i zarośniętą młynówką.
