Strona 1 z 1

Warszawa - miejsce po młynie Schutza i Parzyńskiego

: piątek 29 wrz 2017, 20:05
autor: Karolina Kot
Na warszawskiej Pradze, przy ulicy Brzeskiej 8, wznosił się przez całe dziesięciolecia duży, czteropiętrowy, ceglany budynek młyna parowego, należącego należący do spółki Schutz i Parzyński. Wybudowano go w roku 1899 na podłużnej posesji, rozciągającej się pomiędzy ulicami Brzeską i Markowską. Produkowano tutaj mąkę, w tym także tą najczystszą, przeznaczoną do wyrobu rytualnego pieczywa żydowskiego, macy. Poza tym mieściła się tu łuszczarnia grochu oraz kaszarnia produkująca pęczak, kaszę perłową i łamaną.
Po wielkim pożarze zakładu, który miał miejsce w roku 1934, obiekt został przejęty przez Bank Handlowy, który po wykonaniu koniecznych remontów wznosił prowadził działalność obiektu, od tej pory funkcjonującego pod nazwą "Praski Młyn Elektryczny".

Młyn na Brzeskiej przetrwał II Wojnę Światową.
Po roku 1945 został upaństwowiony i działał aż do połowy lat 70. XX wieku. Niestety, dziś po tym ciekawym obiekcie zachowały się tylko nieliczne relikty murów, zajmujące pustą parcelę. Słabo czytelne są skromne detale architektoniczne: profilowane parapety podokienne, nadproża okienne zaakcentowane pasami z cegieł oraz dekoracyjny gzyms zaakcentowany ukośnie układaną cegłą.
Opuszczony przez lat budynek niszczał, aż ostatecznie zdecydowano o jego wyburzeniu. Pozostałe mury systematycznie rozpadają się, niekiedy zagrażając przechodniom. Z miesiąca na miesiąc coraz mniej liczne ślady istnienia w tym miejscu młyna parowego przechodzą do historii.


Sypie się stary młyn na Brzeskiej. Cegły spadły na ulicę

Kolejny budynek na Pradze dosłownie rozpada się na naszych oczach. Cegły z młyna spółki Schutz i Parzyński posypały się chodnik na Brzeskiej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
Ukruszył się spory fragment ceglanego muru przy ul. Brzeskiej 8. Nasz reporter w poniedziałek zrobił zdjęcia, na których widać, że cegły zasypały cały chodnik. Na szczęście nikt akurat tędy nie przechodził, nie stał tu też żaden zaparkowany samochód. Straż miejska odgrodziła teren taśmą.

Z młyna spółki Schutz i Parzyński pozostały już jedynie fragmenty muru i część pomieszczeń biurowych od strony ul. Brzeskiej. Za nimi aż do Markowskiej ciągnie się duża nieużywana działka z reliktami dawnych zabudowań. Ruiny są wpisane do ewidencji zabytków, ochroną konserwatorską objęty jest też cały układ ul. Brzeskiej od Ząbkowskiej do Kijowskiej.

Źródło: warszawa.wyborcza.pl
Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2017 roku.
Lokalizacja