Wąskie, niekiedy kręte uliczki niedużego miasta Łańcut, a przy nich klimatyczne kamieniczki w większości bardzo ładnie odrestaurowane.
Jednak to nie dla nich zawitaliśmy tutaj pewnej mroźnej, ale słonecznej soboty.
Naszym głównym celem było odnaleźć obiekty, których niekiedy lata świetności pamięta coraz mniej osób.
Pomimo tego, że udało nam się odnaleźć wiele takich budynków, które swoim bytem szpecą całe otoczenie, to tylko do dwóch jednostek udało nam się wejść.
Przedstawiony na poniższych zdjęciach obiekt znajduje się w centrum Łańcuta. Jego zewnętrzny klimat nie wskazywał, aby posiadał on właściciela w przeciwieństwie do stanu wnętrza z uporządkowaną posadzką czy ścianami przygotowanymi pod nowe tynki.