Strażnicy Czasu

Obelisk z formie trzech tablic z piaskowca ma stanąć przy skrzyżowaniu ulic Zielonej, Cichej i Granicznej. Niedaleko miejsca, gdzie w 1943 roku trzej młodzi żołnierze AK, mieszkańcy Drabinianki zginęli z rąk żandarmerii niemieckiej.

- Stało się to w okolicach obecnej ulicy Nowowiejskiej. Do dzisiaj żyją jeszcze świadkowie tamtej tragedii. Pomnik powstaje z inicjatywy mieszkańców osiedla. To będzie też symboliczny pomnik upamiętniający ofiary II Wojny Światowej - mówi Zenon Pacześniak, przewodniczący Rady Osiedla Drabinianka.

Społeczny Komitet załatwił już wszystkie formalności. Miejscy radni i wojewoda wyrazili zgodę. Jest też gotowy projekt pomnika.
- Teraz staramy się o pieniądze. Będziemy prowadzić zbiórkę wśród mieszkańców. Liczymy również na dofinansowanie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Pomnik będzie kosztować ok. 15 tys. zł - dodaje Pacześniak.

W październiku 1943 roku dowództwo ugrupowania przygotowało plan uprowadzenia Kreishauptmana Rzeszowa - dr Heinza Ehausa, mieszkającego na przedmieściu miasta, który 17 grudnia 1941 roku nakazał utworzenie dla obywateli narodowości żydowskiej getta w Rzeszowie.
Do wykonania akcji przystąpiono 19 października 1943 r. Niestety grupa została wytropiona przez siły niemieckie i otoczona na przedpolach miasta. Po krótkiej walce z niemiecką żandarmerią ranni żołnierze zdetonowali ostatni posiadany granat, ponosząc śmierć.