Pałac powstał na przełomie XVIII i XIX wieku, na malowniczym wzgórzu w Kościelcu, obecnej dzielnicy Chrzanowa.
Jego ostatnimi właścicielami (do czasu wybuchu II Wojny Światowej) byli Starzeńscy.
Pałac spłonął w niewyjaśnionych okolicznościach w styczniu 1943 roku. Po pożarze nie został odbudowany. Jego wypalone mury, chociaż niezwykle malownicze, nie były poddawane konserwacji. Niszczały więc z roku na rok.
W połowie lat 80-tych XX wieku podjęto decyzję o całkowitym wyburzeniu pozostałości po zabytku. Nie było pieniędzy na konserwację, a nadwyrężone ściany zagrażały zawaleniem.
Dziś po przepięknym zabytku pozostało puste miejsce, wyraźnie odznaczające się wśród otaczającego je, pięknego parku. Z ogromnego pałacu Starzeńskich zachowała się jedynie kupa gruzu, tworząca kształtny pagórek o planie prostokąt, z którego tu i ówdzie wystają cegły i fragmenty budowli oraz część południowo - wschodniego narożnika.
Ponadto do dziś ostał się także piękny, kamienny mur, chroniący niegdyś zabytek od strony południowej. W murze majaczą niewyraźnie ślady dawnej furty i bramy.
I chociaż pojawili się ludzie gotowi podjąć się odbudowy pałacu, nadal przerażającym pozostaje fakt takiego rażącego zaniedbania, którego ceną było istnienie zabytku, położonego nie na Ziemiach Odzyskanych, a w Małopolsce, w Chrzanowie.
(Pozwoliłam sobie zamieścić poniżej archiwalne zdjęcia pałacu, by uzmysłowić Czytelnikowi, jaką stratę poniósł Chrzanów wraz ze zniszczeniem tego zabytku. Fotografie przewijają się w sieci często, są dostępne na kilku stronach internetowych).
Lokalizacja pałacu
Zdjęcia pochodzą z kwietnia 2011 roku.