Strażnicy Czasu

Przed wejściem na zamek zwiedzający mogą zapoznać się z opisem zabytku.
Rezydencja jest jedną z budowli, której dzieje historyczne nie dotknęły losem zniszczeń. Jego czworobok postawiony jest na wysokim fundamencie z otoczaków i głazów narzutowych. Wysokie ściany zbudowane są z czerwonej cegły zdobionej czarną, ułożoną w ukośną kratę, zwaną wątkiem polskim.
Zapraszam na spacer wokół zamku.

Powtórny spacer uwidacznia szczegóły jego architektury.
Zamek ma dwa piękne wykusze. Północny jest ozdobiony tarczami herbowymi. Wejście do zamku zdobi barokowy portal.

Zachodnia fasada ograniczona jest ośmiokątnymi wieżami.
Zamek otacza głęboka fosa.

Fosa jest starsza od zamku. Został on zbudowany na miejscu wcześniejszego, średniowiecznego grodziska.

Dodam swoje zdjęcia z 2012 r.
Jak głosi legenda, w jednej z zamkowych wież została zamurowana żywcem córka właściciela zamku:
"Młoda Tarłówna była piękną dziewczyną z długim, złotym warkoczem. Niestety, zakochała się w biednym dworzaninie i złożyła mu śluby wierności. Ojciec kazał jej wyjść za starego, bogatego szlachcica, a gdy ta sprzeciwiła się, kazał ją zamurować w wieżyczce przy zamkowej sali koncertowej".
Po latach w wieży tej znaleziono szkielet oraz złoty warkocz. Dziś nocami na zamku ukazuje się biała dama ze złotym warkoczem.
Postać Tarłównej upamiętnia organizowany na zamku, co roku we wrześniu Turniej Rycerski O Złoty Warkocz Tarłówny, w którym uczestniczą współcześni rycerze z Polski, Węgier, Ukrainy, Słowacji oraz Czech.

W upalną niedzielę 2019 roku na XXIV turniej rycerski do Dębna zjechało kilka tysięcy fanów polskiego oręża. „Złoty Warkocz Tarłówny” jest cennym trofeum w środowiskach rekonstruktorów związanych ze średniowieczem i etosem rycerskim, z Polski, Czech, Węgier i Słowacji. Indywidualny turniej, Inscenizacje walk, łucznicze zmagania, pokaz woltyżerki, artyleryjski, tańce dworskie i staropolski poczęstunek dla wszystkich, stworzyły ciekawe widowisko czerwcowego pikniku, z humorem prowadzone przez Szymona Okrutnego.

Warto było wczoraj odwiedzić uroczy zameczek w Dębnie, podobnie jak gdowskie dobra pod koniec 16 wieku należący do Franciszka Wesseliniego.