W Makoszowach, dziś będących dzielnicą Zabrza, poza rozebranym w roku 2013 zakładzie młynarskim, znajdującym się u zbiegu ulic Roberta Oszka i Legnickiej, istniał jeszcze jeden młyn wodny, zwany młynem Schubar.
Zlokalizowany był nad brzegiem Kłodnicy, na końcu dzisiejszej ulicy Jana Szymały, która za torowiskiem kolejowym zmienia się w polny dukt z częściowo zachowanym brukiem.
Obiekt ten istniał już w XIX wieku, a obok niego wyrosła cała osada młynarska z zabudowaniami gospodarczymi, spichlerzem, stodołą.
W pobliżu, przy rozstajnych drogach, ustawiono kamienny krzyż, zachowany do dziś.
Niestety, nie znam jeszcze historii tego miejsca, ale doświadczenie pokazuje, że czasami przez przypadek, a czasami uparcie poszukując, prędzej czy później na takie informacje się z reguły trafia.
Dziś miejsce po dawnym gospodarstwie młynarskim Schubar przedstawia sobą niezbyt przyjemne gruzowisko, na które trafiają przeróżne odpadki i śmieci. Wśród nich bystre oko wypatrzy jednak pozostałości ceglanego ogrodzenia, zwalone resztki murów zabudowań gospodarczych czy też stare, solidne fundamenty, należące do jednego z budynków osady, prawdopodobnie będące reliktami wspomnianego młyna.
Ale pomyliłby się ten, kto by sądził, że Schubar to miejsce opuszczone i niezamieszkałe. Okazuje się, że upodobali je sobie bezdomni, urządzając obok obwałowań uregulowanej rzeki Kłodnicy nieźle zorganizowane obozowisko.
Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam wiosną 2017 roku.