Grabiec - opuszczony młyn wodny

[Karolina Kot]

We wsi Grabiec, nieopodal remizy OSP, znajduje się opuszczony i niszczejący wodny młyn. Wiedzie do niego coraz bardziej zarastająca droga, wyłożona kamiennym brukiem.
Osada młyńska zachowała się w dość dobrym stanie - zarówno dom młynarza, jak i zabudowania gospodarcze stoją prosto i nie wyglądają na takie, co by się zawalić miały.

Niestety, przylegający do nich, stary, drewniany młyn mocno pochylił się w kierunku rzeki Krztyni.
Najpewniej przegniły pale, trzymające go nad powierzchnią wody.
Z powodu podwójnej kontuzji nie ośmieliłam się wtargnąć do środka, chociaż wnętrze zachwycało dobrze zachowanym wyposażeniem. I trzeszczało oraz uginało się z każdym krokiem...

Może uchwyciłam ten młyn na zdjęciach w ostatniej chwili?
Moje zdjęcia pochodzą z sierpnia 2014 roku.
Lokalizacja

[dinictis felina]

⦁ Młyn w Grabcu pierwotnie posiadał koło wodne podsiębierne.Znajdowało się ono w zadaszonej "klatce" obok jazów.Tuż przed wojną założono turbinę sys.Francisa ale nie zlikwidowano koła.Turbina została posadowiona w pomieszczeniu obok,nieco prowizorycznie.
⦁ To było złe rozwiązanie.Ciężka obudowa turbiny nie miała dobrego podparcia i zaczęła osiadać.Na przełomie lat 60/70tych urządzenie przestało działać.Młyn nie otrzymał napędu elektrycznego i został unieruchomiony-koła już wtedy nie było chociaż miejsce na nie pozostało.Zwiedzałem go w środku-miał bogate i ciekawe wyposażenie.Zapadła mi w pamięć wialnia z napędem ręczno-korbowym,musiała mieć ze 100 lat.Stała na parterze po prawej stronie od schodów na górę i jak widzę dziś już jej nie ma...Nie ma też zapory i "klatki"na koło wodne.Pomieszczenie turbiny zapadnięte po jej ciężarem co można było przewidzieć.

[dinictis felina]

Ta rekonstrukcja pokazuje jak wyglądał młyn w Grabcu zanim zburzono zaporę i "klatkę" mieszczącą pierwotnie koło podsiębierne.Zdjęcie znalezione w necie wcześniejsze od twojego bo turbina jeszcze nie zawalona.

GRABIEC.RECON new.png (166.56 KiB) Przejrzano 8943 razy

Ta fotografia może mieć prawa autorskie-jakby co złóż przeprosiny w moim imieniu i wycofaj ten post.Co do moich bazgrołów to rób z tym co chcesz...