Dąbrowa Górnicza - Sikorka, miejsce po młynie
: czwartek 08 wrz 2016, 20:54
O tym, że w Sikorce, dawnej samodzielnej osadzie, dziś będącej jedną z peryferyjnych dzielnic Dąbrowy Górniczej, nad wodami Trzebyczki, istniał kiedyś wodny młyn, wiedziałam od dawna.
Wiedziałam także, że obiekt nie istnieje od co najmniej pół wieku. Znałam natomiast jego przybliżoną lokalizację - pomogły mi w tym stare mapy oraz zachowana do dziś nazwa ulicy Pomłynie.
Oczywiście pewnie nie wybrałabym się w tę okolicę nigdy, gdyby nie uparty Eworu.
Po przeprowadzeniu na miejscu wywiadu terenowego udało nam się wytypować relikty dawnej osady młyńskiej. Okazało się, że nieistniejący zakład zbożowy istniał w rejonie murowanego, parterowego domu z numerem Ptasia 22a, starego i zapewne pamiętającego istnienie młyna.
Na trawniku przed młynarskim domostwem czekała na nas miła niespodzianka, stanowiąca swoiste potwierdzenie prawidłowego wytypowania lokalizacji obiektu: ładnie zachowany górny kamień młyński, zwany fachowo biegunem, z dobrze czytelnym wgłębieniem na paprzycę.
Kiedy liście opadną, o ile los pozwoli, sprawdzimy jeszcze brzegi Trzebyczki w poszukiwaniu ewentualnych reliktów jazu lub innych śladów antropogenicznych modyfikacji koryta rzeki. Tak naprawdę rzadko się zdarza, by po obiektach młyńskich, istniejących jeszcze w XX wieku, nie został absolutnie żaden ślad.
W przypadku Sikorki zachował się co najmniej młyński kamień, czyli chyba najbardziej przekonywujący dowód na istnienie młyna.
Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2016 roku.
Sam młyn prawdopodobnie stał sobie gdzieś tutaj.
Wiedziałam także, że obiekt nie istnieje od co najmniej pół wieku. Znałam natomiast jego przybliżoną lokalizację - pomogły mi w tym stare mapy oraz zachowana do dziś nazwa ulicy Pomłynie.
Oczywiście pewnie nie wybrałabym się w tę okolicę nigdy, gdyby nie uparty Eworu.
Po przeprowadzeniu na miejscu wywiadu terenowego udało nam się wytypować relikty dawnej osady młyńskiej. Okazało się, że nieistniejący zakład zbożowy istniał w rejonie murowanego, parterowego domu z numerem Ptasia 22a, starego i zapewne pamiętającego istnienie młyna.
Na trawniku przed młynarskim domostwem czekała na nas miła niespodzianka, stanowiąca swoiste potwierdzenie prawidłowego wytypowania lokalizacji obiektu: ładnie zachowany górny kamień młyński, zwany fachowo biegunem, z dobrze czytelnym wgłębieniem na paprzycę.
Kiedy liście opadną, o ile los pozwoli, sprawdzimy jeszcze brzegi Trzebyczki w poszukiwaniu ewentualnych reliktów jazu lub innych śladów antropogenicznych modyfikacji koryta rzeki. Tak naprawdę rzadko się zdarza, by po obiektach młyńskich, istniejących jeszcze w XX wieku, nie został absolutnie żaden ślad.
W przypadku Sikorki zachował się co najmniej młyński kamień, czyli chyba najbardziej przekonywujący dowód na istnienie młyna.
Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2016 roku.
Sam młyn prawdopodobnie stał sobie gdzieś tutaj.