Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Posty: 585
Rejestracja: piątek 04 lis 2016, 18:51
Lokalizacja: Bytom

Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: Velder » niedziela 09 kwie 2017, 02:14

W Bytomiu – Miechowicach, w dolinie Potoku Rokitnickiego przy granicy z Zabrzem - Rokitnicą, znajduje się miejsce, w którym niegdyś znajdował się młyn wodny o nazwie Ronot.

Młyn ten nie istnieje już od dawna - prawdopodobnie od połowy XIX wieku – widnieje jednak na starych mapach aż do początku XX wieku.
Obecnie, niewiele wiadomo o tym obiekcie. Jednym z niewielu źródeł, w którym można znaleźć wzmiankę o tym miejscu jest stare niemieckie czasopismo o nazwie „Oberschlesien im Bild”, będące dodatkiem do tygodnika „Oberschlesischer Wanderer”.
Numer z 1928r. pisze o młynie tak:
Tuż nad granicą Rokitnicy i Miechowic, znajduje się pośrodku lasu miejsce, gdzie na skrzyżowaniu dwóch pradawnych traktów handlowych, do połowy poprzedniego stulecia (*czyli XIX wieku) istniał młyn Ronot. Po dawnym gospodarstwie, pozostało już tylko ocienione przez kilka starych lip miejsce, po studni natomiast dziura w ziemi, a po zakładzie młynarskim – zarys zapory wodnej. Potok Ronot - dopływ Potoku Rokitnickiego (niem. Rokittnitza), którym napędzany był młyn, musiał mieć niegdyś charakter rwącego i burzliwie spływającego strumyka górskiego, bowiem nazywany był w języku ludowym „Wrzoncy stok”, czyli wrzącym potokiem. Obecnie, potok ten jest prawie wyschnięty, a okolica wyjałowiała.

W innym wydaniu z 1930 roku, zamieszczono zbiór legend i opowieści związanych z młynami. Wśród nich znajdziemy również podanie, ujawniające okoliczności kresu istnienia młyna Ronota:
Za dawnych czasów, na uboczu wsi Rokitnica, na skraju lasu stał należący do Miechowic młyn wodny, nazywany Ronot (Rynat, Ronoth), który wyburzony został w 1850 roku. O miejscu tym krąży opowieść, wedle której młynarz oszukiwał ludzi i ogólnie miał też skłonności do grzechu (mała uwaga: osobliwością podań ludowych jest niemal zawsze przypisywanie właścicielom samotnie położonych gospodarstw, młynów, gospód itd. cech ludzi skąpych, niegodziwych, bezbożnych, a nawet traktowanie ich jak przestępców). Podczas burzy, w młyn uderzył więc piorun i całe gospodarstwo spłonęło. Pozostałe po pożarze zgliszcza, wkrótce zostały jeszcze zmyte przez wodę. Tylko parę lip i kasztanowców przypomina dziś jeszcze o dawnej osadzie ludzkiej, istniejącej tu na grobli.

Do cytowanych artykułów dołączone były poniższe fotografie:

dawny młyn Ronot.jpg
dawny młyn Ronot.jpg (115.17 KiB) Przejrzano 14688 razy
zapora wodna i zbiornik retencyjny dawnego młyna Ronot.jpg
zapora wodna i zbiornik retencyjny dawnego młyna Ronot.jpg (115.07 KiB) Przejrzano 14688 razy

Źródła:
  • Oberschlesien im Bild, nr 9 z 1928r. i nr 50 z 1930r.,
  • Artykuł „Ze zbożem do młyna - Ronot Mühle”, ze strony: stolarzowice.info (dostępny niestety tylko po zalogowaniu)

Posty: 585
Rejestracja: piątek 04 lis 2016, 18:51
Lokalizacja: Bytom

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: Velder » niedziela 09 kwie 2017, 02:39

Na początek, należałoby wyjaśnić jak ma się sprawa ze wspomnianym w tekście, tajemniczym potokiem Ronot (który nawiasem mówiąc, wprowadził mi niemałego zamieszania ;)).
Chodzi tu bowiem o część obecnego Potoku Rokitnickiego, która ma swoje źródła w Stolarzowicach. Potok ten posiada wiele nazw – w zależności od odcinka, może być nazywany Potokiem Mikulczyckim, Żernickim oraz czasem też Stolarzowickim. Czym jest w takim razie Potok Rokitnicki, figurujący pod niemiecką nazwą Rokittnitza? Ten z kolei ma swoje źródła w Górnikach (dzielnica Bytomia) i łączy się z naszym „Potokiem Ronot” w okolicy poczty w Zabrzu-Rokitnicy. Jest on prawdopodobnie też tym „oryginalnym” Potokiem Rokitnickim (ponieważ obecnie chyba już każdy dopływ w górnym biegu tej rzeczki, oznaczany jest na mapach jako „Potok Rokitnicki”).

Na mapie Rokitnicy z początku XX wieku, sprawa prezentuje się następująco:

na mapie z 1919 r.jpg
źródło: Materialien zur Heimatkunde des Dorfes Rokittnitz (Krs. Beuthen) : unter Mitwirkung des Oberschlesischen Museums in Gleiwitz, Alfons Perlick, 1919.
na mapie z 1919 r.jpg (146.02 KiB) Przejrzano 14687 razy

Widzimy tu „Wrzóncestog-Bach”=„Potok Wrzoncy stok”, czyli Potok Ronot, wpływający do „Rokittnitzy”, czyli Potoku Rokitnickiego.

A tak to wygląda na współczesnej mapie z 1990 roku ;):

na mapie z 1992r.jpg
na mapie z 1992r.jpg (204.28 KiB) Przejrzano 14687 razy

Przejdźmy zatem do samego młyna.
Jak już wskazują powyższe teksty, obecnie nie ma po nim śladu. Według archiwalnych map, miejsce gdzie on stał znajduje się na subtelnie zarysowanym pagórku, tuż przy płocie otaczającym ogródki działkowe. Miejsce to jest dobrze widoczne w niezawodnym LIDARze. Zdjęcia wykonałem w marcu 2017 roku:

na mapie archiwalnej z 1879-89r.jpg
na mapie archiwalnej z 1879-89r.jpg (169.65 KiB) Przejrzano 14687 razy
miejsce po mlynie Ronot (1).jpg
miejsce po mlynie Ronot (1).jpg (218.82 KiB) Przejrzano 14687 razy
miejsce po mlynie Ronot (2).jpg
to tu
miejsce po mlynie Ronot (2).jpg (225.71 KiB) Przejrzano 14687 razy
miejsce po mlynie Ronot (3).jpg
miejsce po mlynie Ronot (3).jpg (220.66 KiB) Przejrzano 14687 razy
miejsce po mlynie Ronot (4).jpg
miejsce po mlynie Ronot (4).jpg (232.51 KiB) Przejrzano 14687 razy
miejsce po mlynie Ronot (5).jpg
miejsce po mlynie Ronot (5).jpg (194.17 KiB) Przejrzano 14687 razy

Wokół miejsca gdzie stał młyn, porozrzucanych jest trochę cegieł. Kilka z nich posiada nawet sygnaturę.
Być może nawet są pozostałością po młynie, ale trzeba mieć też na uwadze, że za płotem ogródków działkowych lądują czasem przeróżne rzeczy…

cegly z sygnatura (1).jpg
cegly z sygnatura (1).jpg (197.43 KiB) Przejrzano 14687 razy
cegly z sygnatura (2).jpg
cegly z sygnatura (2).jpg (204.8 KiB) Przejrzano 14687 razy

Posty: 585
Rejestracja: piątek 04 lis 2016, 18:51
Lokalizacja: Bytom

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: Velder » niedziela 09 kwie 2017, 02:56

Obrazek
Obrazek

Tuż przy korycie Potoku Rokitnickiego, zauważymy też spory podmokły teren, który zapewne jest pozostałością po dawnym zbiorniku retencyjnym.

relikty zbiornika retencyjnego (1).jpg
relikty zbiornika retencyjnego (1).jpg (206.82 KiB) Przejrzano 14685 razy
relikty zbiornika retencyjnego (2).jpg
relikty zbiornika retencyjnego (2).jpg (219.55 KiB) Przejrzano 14685 razy
relikty zbiornika retencyjnego (3).jpg
relikty zbiornika retencyjnego (3).jpg (189.29 KiB) Przejrzano 14685 razy
relikty zbiornika retencyjnego (4).jpg
relikty zbiornika retencyjnego (4).jpg (188.78 KiB) Przejrzano 14685 razy
relikty zbiornika retencyjnego (5).jpg
relikty zbiornika retencyjnego (5).jpg (201.57 KiB) Przejrzano 14685 razy

A tak wygląda Potok Rokitnicki, na wysokości młyna. Po dawnym „wrzącym potoku”, który miał niegdyś wystarczającą siłę, aby napędzać koło młyna, obecnie nie ma śladu. W zasadzie jest to tylko koryto wypełnione stojącą wodą, ponieważ zaledwie kilkaset metrów wcześniej, Potok Rokitnicki znika sobie pod ziemią, co opisałem w osobnym wątku.

koryto Potoku Rokitnickiego (1).jpg
koryto Potoku Rokitnickiego (1).jpg (219.31 KiB) Przejrzano 14685 razy
koryto Potoku Rokitnickiego (2).jpg
koryto Potoku Rokitnickiego (2).jpg (201.46 KiB) Przejrzano 14685 razy
koryto Potoku Rokitnickiego (3).jpg
koryto Potoku Rokitnickiego (3).jpg (202.35 KiB) Przejrzano 14685 razy

Posty: 11
Rejestracja: środa 25 gru 2019, 17:31
Lokalizacja: Zabrze

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: quinto » sobota 04 sty 2020, 21:31

Zastanawia mnie nazwa młyna. Musiał powstać dosyć dawno, gdyż istnieje dokument z 1628 r. z którego wynika, że ojciec sporządzającego oświadczenie odprowadzał opłaty (podatek?) z tytułu posiadania/ użytkowania młyna Rynatt. Stąd wiadomo, że młyn musiał funkcjonować od co najmniej XVII wieku (lub wcześniej). We wspomnianym oświadczeniu jest również mowa o darowiźnie ziemi pod młyn. Planuję eksplorację terenu Ronota w bieżącym roku, podzielę się efektami o ile takowe będą :)

Posty: 28007
Rejestracja: niedziela 08 lut 2015, 20:46
Lokalizacja: Frankenstein

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: Karolina Kot » sobota 04 sty 2020, 22:40

Powodzenia!
Może uda się jaką plombę młynarską wytropić?
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."

Posty: 585
Rejestracja: piątek 04 lis 2016, 18:51
Lokalizacja: Bytom

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: Velder » niedziela 05 sty 2020, 22:23

Nie sądziłem, że młyn mógłby tu istnieć od tak dawna!
Miałbyś może jakiś skan lub fragment tego dokumentu do załączenia na forum? :)

Nazwa młyna jest rzeczywiście dosyć nietypowa i najwyraźniej z czasem ulegała różnym przekształceniom, bo po przytoczonych na początku opowiastkach widać, że już wtedy istniało kilka jej wersji. Skoro młyn Ronot posiada tak stary rodowód, to zapewne większość osób o tym nazwisku, wywodzących się z Miechowic miała z nim jakiś związek.
Jakiś czas temu w Gazecie Miechowic zamieszczono artykuł o najstarszych rodach Miechowic, w którym przewija się też nazwisko Ronot. Oto fragment:
Ronot (Renot) - nazwisko to pojawia się już w XVIII-wiecznych dokumentów. W księgach metrykalnych w formie Renot odnotowano je w 1776 roku. Jeden z Ronotów w 1803 roku odbywał służbę jako artylerzysta w kompanii kapitana Dithona należącego do regimentu von Stenssena. W latach 20. XIX wieku przedstawiciele tej rodziny często pojawiali się w aktach dominialnych. Występują oni jako świadkowie umów dzierżawnych - Jakob Ronot (1826). Najprawdopodobniej ostatnią przedstawicielką tej rodziny była Maria Ronot.

Poza tym dokumentach z XVII wieku pojawiają się także Joseph Ronot – chłop, Hansel (Jonek) Ronot – sołtys oraz Paweł Ronot – młynarz.


Wykorzystam też okazję aby sprostować jedną zasadniczą rzecz w mojego postu – na przykładzie innych młynów (których za sprawą tego forum trochę się w ostatnim czasie naoglądałem ;)) uświadomiłem sobie, że w miejscu, które sfotografowałem raczej nie mógł stać sam młyn (był jednak zbyt wysoko i daleko od koryta potoku). Budynkiem oznaczonym na załączonym fragmencie starej mapy był zapewne tylko dom młynarza, który w ostatnich latach istnienia mógł też pełnić funkcję leśniczówki (w taki sposób oznaczano go na niektórych mapach).

Zatem sprawa lokalizacji młyna bynajmniej rozwiązana nie jest i warto się tam jeszcze rozejrzeć ;). Oczywiście polecam porę bezlistną :)
Załączniki
1.jpg
1.jpg (100.83 KiB) Przejrzano 12349 razy

Posty: 11
Rejestracja: środa 25 gru 2019, 17:31
Lokalizacja: Zabrze

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: quinto » czwartek 16 sty 2020, 23:10

Dokument o którym wspomniałem to sporządzone w języku czeskim w dniu 11 XI 1628 r. "Oświadczenie Jerzego Suchodolskiego dla sądu ziemskiego bytomskiego na rzecz Krzysztofa Suchodolskiego o tym, że ich (b. im.) nie żyjący już ojciec dawał opłaty z młyna w Miechowicach zwanego Ronot („Ronott”), a ich brat Mikołaj ma bliżej nieokreślony dokument wydany przez (b. im.) Kralickiego dla tegoż ich ojca w sprawie darowizny miejsca pod ten młyn na gruncie należącym wówczas do wsi Rokitnica". Z tego wynika, że skoro w 1628 syn wspomina nieżyjącego już ojca, można przypuszczać, że młyn mógł działać wcześniej. Skoro użyto nazwy "Ronot" a w Miechowicach był młynarz o tym nazwisku interes kwitł być może w XVI wieku już.

Obrazek
Obrazek

Posty: 11
Rejestracja: środa 25 gru 2019, 17:31
Lokalizacja: Zabrze

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: quinto » niedziela 19 sty 2020, 16:46

Wtrącę się jeszcze w tym temacie. Artykuł o najstarszych rodach Miechowic podaje informacje:
W latach 1723 – 1725...W górnych Miechowicach mieszkali następujący chłopi: Albrecht Pawlik, Joseph Ronot...W 1743 roku na terenie Górnych Miechowic...wolny chłop i zarazem młynarz na Potoku Ronota Albert Piskorczik

Ronot- nazwisko to pojawia się już w XVIII-wiecznych dokumentów. W latach 20. XIX wieku przedstawiciele tej rodziny często pojawiali się w aktach dominialnych. Występują oni jako świadkowie umów dzierżawnych- Jakob Ronot(1826). Najprawdopodobniej ostatnią przedstawicielką tej rodziny była Maria Ronot, należąca do zagrodników (1885).

Dokument z 1628 r mówi o młynie Ronatt.
Niech mnie ktoś naprostuje, skoro Suchodolski w 1628 używa tej nazwy, znaczyć może że Ronotowie mieli tam młyn przed tą datą, prawda? :)

Z drugiej strony skrót tłumaczenia za Archiwum w Katowicach:
1628, 11 XI, Miechowice: Oświadczenie Jerzego Suchodolskiego dla sądu ziemskiego bytomskiego na rzecz Krzysztofa Suchodolskiego o tym, że ich (b. im.) nie żyjący już ojciec dawał opłaty z młyna w Miechowicach zwanego Ronot („Ronott”), a ich brat Mikołaj ma bliżej nieokreślony dokument wydany przez (b. im.) Kralickiego dla tegoż ich ojca w sprawie darowizny miejsca pod ten młyn na gruncie należącym wówczas do wsi Rokitnica

wskazywać może, że grunt darowano a młyn dopiero wtedy powstał. Niestety nie jestem w stanie rozgryźć czeskiego tekstu sprzed 400 lat...
I na koniec jeszcze jedna refleksja. Może młyn był własnością Suchodolskiego a młynarzem Ronot i stąd ludzie tak go zwali???

Posty: 11
Rejestracja: środa 25 gru 2019, 17:31
Lokalizacja: Zabrze

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: quinto » środa 22 kwie 2020, 08:48

W związku z tym, że wirusy pomieszały wszystkim plany, zamiast eksplorować teren po Ronocie wrzucam trochę historii "słowem pisanem".
Załączniki
Stary_Kościół_Miechowski.jpg
Stary_Kościół_Miechowski.jpg (24.75 KiB) Przejrzano 11617 razy

Posty: 11
Rejestracja: środa 25 gru 2019, 17:31
Lokalizacja: Zabrze

Re: Bytom - Miechowice, miejsce po młynie Ronot

Postautor: quinto » środa 22 kwie 2020, 08:50

Za Wikipedią:

Stary Kościół Miechowski – poemat śląskiego księdza i poety Norberta Bonczyka. Tytułowa świątynia to nieistniejący już kościół pod wezwaniem Świętego Krzyża w Miechowicach[1].

W zamyśle autora poemat miał być regionalną śląską epopeją regionalną, napisaną na wzór Pana Tadeusza Adama Mickiewicza[2].


I tu interesujący nas fragment wraz z przypisem:

Jeszcze dalej na lewą patrzy Draszczyk, stawa
Na samym skraju okna, wskazując ku lasu:
„Tam”, — rzekł — „musi być Rónot; od mojego czasu
Już tam niema kolędy, już wysechł Stok Wrzący,
Stanął więc i młyn, przedtem wciąż klekotający.


W. 163—165 — Rónot (p. obj. I 66) był to młyn nad potokiem: Stok Wrzący ( = potok pełen wirów), który stanął, gdy skutkiem podebrania ziemi przez kopalnie, woda wsiąkła w głąb. Stało się to, gdy Draszczyk obejmował obowiązki grabarza, dlatego więc mówi: „od mojego czasu już tam niema kolędy”, bo on zbierał kolędę i meszne dla proboszcza.


phpbb 3.1 styles demo

Wróć do „Województwo śląskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości