Dawny tartak wodny Szczepana i Kamili Boroniów, w czasach PRL-u całkowicie popadł w ruinę.
Dziś nowi właściciele starannie go odbudowali oraz przywrócili do życia. Jego koło wodne, większe od sąsiedniego - młyńskiego, porusza mechanizm piłowania przesuwanej na płozach kłody.
Będąc tu, łatwo można zrozumieć całą technologię pracy tartaku.