Wczoraj, przy okazji pracy w ogrodzie wykopałem przypadkiem dziwny szklany obiekt w kształcie szyszki.
W pierwszej chwili przypominał ozdobę choinkową, jednak plastikowa zakrętka zdradzała, że to jakiś flakon bądź opakowanie. Z pomocą przyszedł Obiekyw Google i okazało się, że mam do czynienia z bardo ciekawym reliktem PRL - szyszką kąpielową. Jako urodzony u schyłku tej epoki nigdy wcześniej nie spotkałem się z tym produktem, ale według opisów w Internecie ma on status kultowego.
Zawartość buteleczki stanowiła sól kąpielowa, której według opisu na etykiecie miało wystarczyć na trzy kąpiele.
Szyszki byly produkowane przez zakłady zielarskie Herbapol.
Ktoś pamięta takie szyszki?
Generał Admin
Posty: 2064
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Rejestracja: sobota 07 lut 2015, 23:46
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie/Hessen
Kontaktowanie: