W Czańcu, miejscowości położonej w powiecie bielskim, w gminie Porąbka, przy ulicy Królewskiej, znajduje się nieczynna papiernia.
Historia tego zakładu przemysłowego sięga pierwszej połowy XIX wieku, kiedy to wieś Czaniec stała się własnością rodziny Habsburgów.
Wybudowano wówczas gorzelnię, browar oraz bardzo nowoczesny młyn wodny typu amerykańskiego, przerabiający rocznie około 20 tysięcy korcy zboża.
Kilkadziesiąt lat później młyn przekształcony został w napędzaną siłą wody fabrykę papieru.
W roku 1888 roku zakład kupiła rodzina Fijałkowskich, znanych przedsiębiorców z Bielska, którzy prowadzili już jedną papiernię właśnie w tym mieście. Wznieśli oni zachowany do dziś murowany budynek siłowni wodnej, w której zamontowano dwie turbiny wodne Girarda, dzięki czemu maszyny produkujące tekturę zyskały wydajniejszy i bardzo nowoczesny napęd.
W końcu XIX wieku firmę zakupiła rodzina Weissów.
Po II Wojnie Światowej papiernia została upaństwowiona i funkcjonowała dalej jako Państwowe Zakłady Produkcji Tektury do lat osiemdziesiątych XX wieku.
W połowie lat sześćdziesiątych XX wieku jedna z turbin została przystosowana do produkcji prądu elektrycznego.
W 1987 roku budynek siłowni, wraz z turbinami, został wpisany do rejestru zabytków pod numerem A-592/87.
Na początku XXI wieku prywatny inwestor uruchomił w siłowni nieczynnej już fabryki małą elektrownię wodną, zastępując przy okazji jedną z turbin Girarda nowoczesną konstrukcją – turbiną Kaplana.
Niestety, jedynie siłownia, będąca dziś małą elektrownią wodną, ma się obecnie dobrze.
Pozostałe zabudowania dawnej Fabryki Tektury z roku na rok popadają w coraz większą ruinę.
A szkoda, gdyż zakład to miejsce bardzo malownicze. Warto ocalić ten obiekt dla przyszłych pokoleń.
Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2015 roku.
Lokalizacja