Na cmentarzu parafialnym w Siewierzu, tuż przy trasie wiodącej ze Śląska w kierunku Częstochowy, znajduje się wyjątkowej urody zabytek - romański kościółek, wybudowany w połowie XII wieku z fundacji Piotra Dunina Własta.
Obecnie obiekt pełni funkcje kaplicy cmentarnej, a msze święte odbywają się w nim jedynie kilka razy w roku, należy jednak pamiętać, iż nie zawsze miał on tak marginalną funkcję. Pierwotnie gród siewierski był zlokalizowany właśnie wokół tego kościoła.
Najprawdopodobniej po najazdach mongolskich, w wyniku zniszczenia pierwotnej osady, została ona przeniesiona na nowe miejsce - tam, gdzie dziś znajduje się Siewierz.
Omawiany tu kościółek ma wymiary 6 na 9 metrów i jest wysoki na 13 metrów. Został wykonany z kamienia ciosanego oraz przykryty dwuspadowym dachem oraz zaopatrzony w półkolistą absydę.
Posiada wąskie, podobne do strzelnic okna i małe drzwi, przemawiające za obronnym charakterem budowli, która w chwili wojny stanowiła miejsce, gdzie ludność drewnianego grodu mogła się schronić podczas najazdu.
W nieznanym czasie romańska budowla sakralna uległa pożarowi, co doprowadziło do zapadnięcia się sklepienia i nadwyrężenia ścian.
W takim stanie obiekt pozostawał do roku 1639 kiedy to nieznany fundator ściągnął dach żelazem i wsparł przyporami rozchylone mury, pokrył je dachem, ale zamiast sklepienia położył płaski sufit. Dobudował także kruchtę.
W latach pięćdziesiątych XX wieku kościółek przebudowano, przywracając go do pierwotnego stanu – usunięto przypory, pokryto dach gontem, przywrócono należyty sufit. Podczas prac zabezpieczających kościół rozebrano, numerując wcześniej każdy z kamieni.
Dzięki temu po zakończeniu działań można było budynek złożyć jak domek z klocków LEGO, kamień po kamieniu.
Co ciekawe numerację ciosów można nadal zauważyć we wnętrzu zabytku.
Lokalizacja