Jeden z narożników Placu Wolnica (dawnego rynku obecnej dzielnicy Kazimierz) zamyka strzelisty korpus gotyckiej świątyni oraz stojąca obok wysoka, ośmiokątna wieża.
Legenda głosi, że w czasach panowania króla Kazimierza Wielkiego, z pewnego krakowskiego kościoła złodzieje ukradli złotą monstrancję z Bożym Ciałem, a przestraszywszy się po drodze, porzucili ją w bagnach niedaleko wsi Bawół. W miejscu w który ją odnaleziono, król kazał zbudować wielką świątynię oraz wokół niej nowe miasto Kazimierz.
Budowę gotyckiej świątyni rozpoczęto w 1342 r. wznosząc mury prezbiterium. Budowa olbrzymiego gmachu trwała wiele lat. Pod koniec życia króla Kazimierza, stały jeszcze niedokończone, ceglane mury potężnej bazyliki. Zamknięcie budowy nastąpiło dopiero w 1405 r. za panowania króla Władysława Jagiełły. Wtedy też król sprowadził do nowego kościoła kanoników regularnych laterańskich.
Na krakowskim Kazimierzu, strzeliste sylwetki kościołów dominują nad rozsianymi wokół licznymi synagogami.