Strona 1 z 1

Świątniki Górne - cmentarz choleryczny i mogiła z I Wojny Światowej

: poniedziałek 23 lut 2015, 22:08
autor: Franek D.
W Świątnikach Górnych, w ponurym lesie Pod Lechą (gdzie nadal straszy) pod wielkim drzewem trzykrotnie grzebano zmarłych. We wspólnym miejscu jest: cmentarz choleryczny z 1872 r., kwatera wojenna 382B z 1914 r. oraz mogiła żołnierska z 1945 r.

W XIX w. zaraza cholery nawiedzała Świątniki 4-rokrotnie. Ofiary ostatniego pomoru z jesieni 1872 r., grzebano w leżącej na zachód od miasteczka dolinie Pod Lechą, pokrytej pozostałością puszczy karpackiej.

Podczas walk o Twierdzę Kraków, w dniu 5 grudnia 1914 r., w rejonie Świątnik Górnych, wojska rosyjskie natknęły się na silnie umocnione stanowiska obrony austriackiej. W wyniku zmasowanego ostrzału od strony świątnickich szańców, podchodzący Rosjanie stracili około 20 żołnierzy i pozostawiwszy ich, wycofali się z licznymi rannymi. Austriackie straty wyniosły 3 zabitych i kilkunastu rannych.

Po bitwie, na terenie cmentarza parafialnego w Świątnikach Górnych pochowano owych 3 poległych żołnierzy austriackich, tworząc kwaterę wojenną 382A. Tymczasem 20 poległych żołnierzy rosyjskich pochowano w rzadko odwiedzanym przez ludzi miejscu, na cmentarzu cholerycznym w lesie Pod Lechą. To niespotykane wśród cmentarzy z Wielkiej Wojny rozdzielenie Tych, co śmierć pojednała, wynikała z decyzji miejscowego proboszcza, który nie wyraził zgody, by na cmentarzu katolickim pogrzebać prawosławnych.

"Śmierć żołnierska święta jest i wszelki nakaz nienawiści maże.
Czy wrogiem był, czy bratem, niech nikt nie pamięta.
Jednakową cześć winniśmy im w darze".

Re: Świątniki Górne - cmentarz choleryczny i mogiła z I i II Wojny Światowej

: poniedziałek 23 lut 2015, 22:09
autor: Franek D.
Cmentarz leśny Pod Lechą jest wyjątkowym miejscem. Tu, w tym samym grobie leżą: Polacy pochowani podczas epidemii cholery w 1872 r. Rosjanie pochowani w 1914 r. oraz Niemcy i Ukraińcy pochowani w 1945 r. We wszystkich przypadkach pochówki wyglądały podobnie, po cichu i bez ceremonii. Przywiezione wozem, lub przywleczone ciała, wrzucano do wspólnego grobu, często pomagając sobie hakiem na drągu. W wielokrotnie rozgrzebywanej mogile pochowano w sumie ponad 100 ludzi.

W styczniu 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej nie brali jeńców do niewoli. Poddających się żołnierzy Wehrmachtu oraz ROA rozstrzeliwano na miejscu. Pamiętający dzień wyzwolenia starsi mieszkańcy Świątnik wspominali, jak na całej długości ul. Bruchnalskiego leżały ciała żołnierzy niemieckich oraz zabite konie, wozy i zniszczony sprzęt. Że Sowieci wzięli do niewoli dużo Ukraińców i Rosjan (Własowców), że 11 z nich od razu zabili strzałem w tył głowy, a wieczorem, gdy popili, wkładali Ukraińców pod czołgi i ciągnęli za nogi w górę ul. Bruchnalskiego.
Po kilku dniach, mieszkańcy zawlekli ciała zabitych na leżący w dole ulicy cmentarz choleryczno-wojenny Pod Lechą.

Re: Świątniki Górne - cmentarz choleryczny i mogiła z I Wojny Światowej

: wtorek 09 kwie 2019, 18:44
autor: Czech
Wyżej historyczne już zdjęcia Strażnika Czasu.
Potrójna mogiła zbiorowa, staraniem młodzieży pobliskiego Gimnazjum im. Biblioteki Polskiej w Paryżu otrzymała wówczas taką postać.

Przez dwa dni po lekcjach, uczniowie pod opieką nauczycieli pani Doroty Bień (polonistki) oraz panow Witolda Szczygła i Rafała Koppa (historyków), porządkowali miejsce, znosili kamienie na grób oraz konary na ogrodzenie. Na wielkim dębie umieścili zabytkowy krzyż z Chrystusem, wykonany jeszcze przez ich dziadków - uczniów słynnej Cesarsko-Królewskiej Szkoły Ślusarskiej w Świątnikach Górnych - oczyszczony z rdzy i zabezpieczony specjalnymi odczynnikami. Przybili też pod nim plakietę z napisem "Dzisiaj mnie jutro Tobie".

Później dotarli tu złomiarze, odłamali ramiona krzyża, zabrali wykonanenego ze szlachetnego stopu Chrystusa oraz plakietkę.

Re: Świątniki Górne - cmentarz choleryczny i mogiła z I Wojny Światowej

: wtorek 09 kwie 2019, 20:45
autor: Karolina Kot
Nosz ręce opadają! :shock:
Niestety, to nie pierwszy tego typu znany mi przypadek. Jedna z najbardziej przykrych spraw dotyczyła cmentarza wojennego w Kotowicach na Jurze.

Swoją drogą co to za złomiarz, który przyjmuje na skup złomu tabliczkę z taką inskrypcją! Podwójny wstyd: dla złodziei i dla skupującego.