Strona 1 z 1

Kornatka - opuszczone domy

: piątek 29 maja 2015, 11:41
autor: Karolina Kot
Prezentowana niżej fotorelacja powstała w listopadzie 2010 roku.

Archimedes zjeżdżał z góry zwanej Trupielcem, gdzie szukaliśmy po całym zboczu kurhanów, chcąc odnaleźć wszystkie 40 sztuk. Nie udało nam się to, głównie dlatego, iż po godzinie eksploracji każda kupka gałęzi wyglądała dla nas jak kopczyki Wiślan.

Wracaliśmy więc przez wieś zwaną Kornatką, położoną malowniczo nad sztucznie utworzonym zalewem, powiecie myślenickim, w gminie Dobczyce.
Wracaliśmy, bo byliśmy bardzo zmęczeni i brudni.
Wracaliśmy na obiad. Miał być indyk, a my byliśmy baaardzo głodni.
A jak mawiają, głodny Karolina to zły Karolina. Najedzony zresztą też zły.

Gwałtowne hamowanie, które odbyło się zaraz za kościołem, wykonałam niemalże wbrew sobie. Z perspektywy czasu - nie żałuję.
Grupka drewnianych, opuszczonych budynków wyglądała zachęcająco.
Zaczęliśmy od stodoły, nieopodal której zaparkowaliśmy.
Po stojącym tu niegdyś, drewnianym zapewne, domu został pusty, zarośnięty plac. Z zagrody zachowały się tylko studnia, drzewa w sadzie oraz niewielka stodoła z chlewikiem.

Re: Kornatka - opuszczone domy

: piątek 29 maja 2015, 11:45
autor: Karolina Kot
Po drugiej stronie drogi stał drewniany dom, noszący numer "Kornatka 1".

Spośród zwiedzonych przez nas obiektów, domek ten zachował się najlepiej.
Malowniczo położony nad zalewem, prezentował się całkiem ładnie, szczególnie od strony ślicznego ganku.
Nie forsowaliśmy okien i drzwi, by dostać się do środka. Wewnątrz, poza starymi ubraniami, piecami kaflowymi, starymi meblami i współczesną, aczkolwiek archaiczną lodówką, niewiele było do oglądania.
Zainteresowała nas natomiast gromnica, zauważona w jednym z okien.

Za domem znaleźliśmy stodołę i inne pomieszczenia. Prawdopodobnie niegdyś były w nich chlewiki lub kurnik, obecnie wyglądają jednak jak magazyny.
Wewnątrz stodoły przywitała nas uśmiechnięta czaszka kota. Niezmiernie nam przypadła do gustu.
Chcieliśmy ją nawet zabrać ze sobą, żeby służyła jako zawieszka na lusterko Archimedesa, jednak finalnie o niej zupełnie zapomnieliśmy.
Sfotografowaliśmy za to kilka pozostawionych w stodole sprzętów: tzw. tragacz, czyli swoiste taczki do wożenia siana oraz bardzo interesujący rower, przeznaczony dla osoby niepełnosprawnej.

Z tabliczki, znajdującej się na drzwiach stodoły wynika, że zabudowania należą do Nadleśnictwa Myślenice. Możliwe jest zatem, że w miejscu tym funkcjonowało niegdyś coś na kształt leśniczówki.
Obszar, na którym stoją zabudowania zwie się na mapach "Folwark".

Re: Kornatka - opuszczone domy

: piątek 29 maja 2015, 12:00
autor: Karolina Kot
Nieopodal, kilkadziesiąt metrów w górę drogi, schowana za drzewami i krzakami, kryła się piękna, drewniana willa, zbudowana z bali w stylu zakopiańskim. Założę się, że latem z drogi w ogóle jej nie widać.
Wypytywaliśmy mieszkańców pobliskich domostw o ten opuszczony dom. Staraliśmy się wyglądać na zainteresowanych kupnem domu, chociaż nasze mocno przybrudzone ubrania nie nadawały specjalnej autentyczności tej roli.
Sąsiedzi wiedzieli jedynie, że właściciel zmarł, a o willę toczą się spory spadkowe i nie jest ona na sprzedaż.
Nie mieli nic przeciw temu, byśmy weszli na posesję i zrobili kilka zdjęć (najpewniej nie byli świadomi, że "kilka zdjęć", w naszym rozumieniu, oznaczało wykonanie około 300 fotek plus eksplorację obiektu od piwnic po dach ;) ).

Przedzierając się przez krzaki w kierunku ganku, wyglądaliśmy jak bohaterowie horroru o nawiedzonym domu. Niesamowity klimat.
Drzwi były otwarte, więc poczuliśmy się zaproszeni.
W pierwszym pomieszczeniu musiał funkcjonować niegdyś miejscowy bar. Dziwiło nas, że wokół krzesełek nie było śladów zwyczajowych libacji, prowadzonych przez okoliczną husarię. Miejsce, wydawać by się mogło, idealne na to, a tu ani pół butelki.
Nasze myśli, gdzieś poza umysłem, pchały się w kierunku obrazków z domami, w których straszy.
W związku z powyższym z jeszcze większą ochotą ruszyliśmy dalej.

Dom, wyglądający całkiem nieźle z zewnątrz, w środku okazał nam swoje zniszczenia: zawalone ściany, sufity, zarwane podłogi... normalnie mucha nie siada.
Willa była duża. Nie licząc głównego holu, w którym niegdyś funkcjonował bar, na parterze znajdowały się jeszcze trzy duże pokoje, spora kuchnia, spiżarnia, pomieszczenie gospodarcze, łazienka, przedpokój ze schodami oraz zejście do piwnicy.
Oświetlając sobie drogę błyskami aparatu fotograficznego, ruszyliśmy schodami na górę.
W górnych pomieszczeniach zachowały się meble z pierwotnego wyposażenia oraz sporo sprzętów codziennego użytku.
Naliczyliśmy tam, poza dwoma stryszkami, dwa pokoje, w tym jeden z balkonem oraz małą kuchnię z piecem.

Nie omieszkaliśmy też zajrzeć do piwnic.
Zejście na dół wyglądało trochę jak z horroru pt "Martwe Zło", ale stwierdziliśmy ze stoickim spokojem, że nic na dole gorszego od szkieletka spotkać nie można. Na ścianie wisiała poza tym solidnie wyglądająca broń - żeliwna patelnia.
Inna sprawa, że ze schodów łatwo było spaść, po stopniach walała się bowiem cała masa przedmiotów.

Na dole znaleźliśmy półki pełne współcześnie wyglądających butelek po winie. Być może pochodziły one z czasów funkcjonowania baru.
Odkryliśmy także, że mieszkańcy cieszyli się ciepłą wodą z kranów (chociaż urządzenia wyglądają dość współcześnie).
Podłogę piwnicy prawdopodobnie zalewała okresowo woda - wszystkie metalowe przedmioty, znalezione na niej, były całkowicie pokryte rdzą.

Dom był naprawdę piękny...
Wobec gęstniejącego mroku oraz słyszalnych tu i ówdzie dziwnych odgłosów z towarzyszącym im gwałtownym spadkiem temperatury, przypomnieliśmy sobie o naszych pustych żołądkach.
Wróciliśmy więc czym prędzej do Archimedesa i ruszyliśmy do domu, zostawiając za sobą spowitą w mroku willę.

Re: Kornatka - opuszczone domy

: piątek 29 maja 2015, 12:07
autor: Karolina Kot
W opuszczonym domu zauważyliśmy całą masę różnych ciekawych przedmiotów, pochodzących głównie z lat 60 - 70. XX wieku.
Stare książki, sterty gazet, zardzewiałe garnki, puste, zakurzone słoiki, pudełka po zapałkach, ubrania i meble...
Wśród nich rzeczy, świadczące o tym, że ostatni mieszkaniec był osobą chorą i unieruchomioną w łóżku.

Re: Kornatka - opuszczone domy

: czwartek 18 kwie 2019, 00:11
autor: michał
Witam. już dawno miałem się zarejestrować i odgrzać kotleta ale na to nie jest jeszcze za późno.
Mieszkałem w dzieciństwie w domu zamieszczonym na fotografiach oraz bywałem później na wakacjach.
Jeśli kogoś na tym forum interesuje historia tego pięknego, zrujnowanego już domu to piszcie, mam wiele zdjęć.
Jak ktoś również posiada jakieś fotografie to proszę bardzo.
pozdrawiam. Michał

Re: Kornatka - opuszczone domy

: czwartek 18 kwie 2019, 00:25
autor: Karolina Kot
Zazdroszczę mieszkania w tak pięknym miejscu.
Jesteśmy bardzo zainteresowani archiwalnymi zdjęciami. Może dzięki internetowym wpisom uda się zachować ten wyjątkowy dom.
Zwiedziłam go od piwnic po strych, jest warty zachodu.