Przy popularnym szlaku oraz schronisku już pewien czas temu wypatrzyłem samotną chatkę. Z racji faktu że ciężko łączyć wyjazd górski z urbexowym trochę musiała "odczekać" na półce.
Prezentowanym obiekt to typowa górska chatka typowa dla tego obszaru. Budynek parterowy, zrębowy, z przeszkloną werandą, przyległą częścią gospodarczą z otwartym strychem. W środku znajdowały się jedna główna izba sypialna "biała", druga izba sypialnia oraz trzecia "czarna" pełniąca funkcję jadalni oraz kuchni. Z jadalni prowadziły bezpośrednio drzwi do stodoły oraz niewielkiej spiżarni. Od strony zbocza znajdowała się niewielka piwniczka wykutą w skale studnią z krystalicznie czystą wodą. Niewielka stodoła i mała ręczna wialnia w zupełności wystarczały dla małego, nieurodzajnego górskiego poletka. W środku zachowało się głównie PRL-owskie umeblowanie - zapewne w ostatnich latach budynek robił za domek letniskowy. Brak większych pozostałości po mieszkańcach, historii obiektu. Jego dogodna lokalizacja zapewne spowoduje że w ciągu najbliższych kilku lat znajdzie nowego właściciela.