Pole Zarazy, ukryte w ostępach Łąbędzkiego Lasu, z dala od ludzkich siedzib, zostało założone najpewniej już w pierwszej połowie XVIII wieku. Osoby zmarłe w wyniku chorób zakaźnych były w tym miejscu grzebane już w okresie Wojny Trzydziestoletniej, a także zapewne podczas wybuchów następnych epidemii (duru brzusznego, czerwonki itp.)
O cmentarzyku przypomniano sobie kolejny raz w czasie ataku cholery, która nękała Sobiszowice (dziś jest to dzielnica Gliwic) w roku 1832. Obiekt był wykorzystywany jako miejsce grzebalne także w latach późniejszych.
Dzięki staraniom barona Josefa von Welczek morowa nekropolia została upamiętniona obeliskiem zwieńczonym kamiennym krzyżem. Pomniczek ten częściowo (w kawałkach) uchował się do dziś.
Po II Wojnie Światowej skuto z niego jednak niemiecko brzmiące napisy, a i data jego fundacji zatarła się. Ostatnio została ona nieco niestarannie odnowiona - jestem przekonana, że ostatnią cyferką roku jest tak naprawdę dwójka (sami się przypatrzcie uważnie).
Znalazłam w moim prywatnym zbiorze "fotografii cholernych" także ciekawe zdjęcie, prezentujące omawiany wyżej obelisk w całości.
Lokalizacja