Cmentarz dla ofiar zarazy w Wilkowicach (w powiecie bielskim) powstał w 1847 roku, w związku z epidemią tyfusu, panującego w okolicy.
Spoczęło wówczas na jego terenie około trzysta ofiar tej zarazy.
Miejsce ma swój niepowtarzalny klimat i wprawia w zadumę nad marnością losu.
Stary, kamienny krzyż, zagubiony wśród drzew, stary, jak samo cmentarzysko, ozdobiono wykonaną z żeliwa figurą Jezusa Chrystusa. Poniżej, na postumencie, pierwotnie umieszczono zapewne odlew przedstawiający Maryję. Niestety, rzeźba zaginęła w zawierusze dziejowej i pozostał po niej tylko ślad po otworach do umocowania.
Jeśli dobrze się przypatrzeć, można dostrzec nikłe zarysy kamiennych wałów, otaczających prostokątny obszar cmentarza. Są one dobrze czytelne zwłaszcza na wiosnę, dzięki wyróżnikom roślinnym.
Podejrzewam, że wały te stanowią pozostałość kamiennego muru, otaczającego zapewne morową nekropolię wiele lat temu.
Lokalizacja na Wikimapii