Opuszczony wiele lat temu budynek z zewnątrz przedstawia sobą widok żałosny.
Ponieważ właściciel obiektu nie zgodził się na jego wyburzenie, władze miejskie postawiły kilka lat temu metalową konstrukcję (domyślam się, że było na niej rozciągnięte jakieś płótno), mającą z założenia zasłaniać ruinę.
Dziś wszystko to wygląda... powiedzmy, że intrygująco.
Conan tak pisał o tym obiekcie:
Wewnątrz budynku już prawie nic nie zostało... Wszystko się rozeszło. Zdziwiło mnie, że przetrwało tam jeszcze kilka metalowych elementów.
Przydałoby się na sali projekcyjnej choć kilka ocalałych krzesełek. Niestety, nawet te zostały usunięte.
Ubawiliśmy się, gdy spotkaliśmy młodych ludzi, którzy również odwiedzili wnętrze dawnego kina w tylko sobie znanych celach.
Nieco zaskoczona Karolina zapytała:
-Witajcie. Chcecie do nas dołączyć?
-Nie, chcemy was ominąć! - odpowiedział przytomnie młodzieniec. Widocznie miał chłopak dobrze ukształtowany instynkt samozachowawczy.
Lokalizacja
Zdjęcia pochodzą z grudnia 2013 roku.