Zakład produkujący proch strzelniczy w Mąkolnie jest jednym z najstarszych, o ile nie najstarszym ciągle działającym zakładem przemysłowym w Polsce, a byc może i w Europie.
Początki fabryki sięgają 13 lutego 1692 roku, kiedy to Hans Krahl otrzymał od cesarza Leopolda I koncesję na produkcję na trzech młynach prochu czarnego. 18 czerwca 1695 roku Krahl uzyskał zezwolenie zakonu cystersów w Kamieńcu, jako właściciela wsi, na produkcję prochu. Ówczesne urządzenia pozwalały na produkcję 500 kg miesięcznie.
Kolejne lata i wieki to zmieniający się właściciele, ale i ciągły rozwój. Zakład posiadał kontrakty na dostawy prochu dla kopalni w Złotym Stoku i Srebrnej Górze oraz prochu artyleryjskiego dla garnizonu i twierdzy w Nysie. Uruchomiono też produkcję lontów oraz amunicji wojskowej i myśliwskiej. To tu produkowano znana i cenioną przed wojną amunicję myśliwską marki Adler.
Czasy po 1945 roku okazały się nie najlepsze dla fabryki, zaprzestano produkcji amunicji, znacznie ograniczono produkcję prochu z powodu wejścia do użycia innych materiałów wybuchowych. Lont produkowano tu do 1993 roku, kiedy jego produkcję przeniesiono do Pionek.
Obecnie produkuje się tu tylko proch czarny w niewielkich ilościach, do 30 ton rocznie.
Produkcja prochu zawsze była niebezpieczna i wymagała odpowiednich środków ostrożności. Dlatego poszczególne procesy technologiczne realizowano w bezpiecznej od siebie odległości, a z biegiem czasu wznoszono specjalne budynki, a także przenoszono produkcję z dala od drogi Kłodzko-Złoty Stok w głąb doliny potoku Mąkolnica, w stronę Chwalisławia.
Na 200-lecie zakładu jego właściciel, Hermann Güttler ufundował pamiątkowy pomnik.
Wzdłuż drogi Złoty Stok - Kłodzko podziwiać możemy budynki dawniej należące do zakładu.
Dawne biura i magazyn, z tyłu za nimi niewidoczna strzelnica do testowania amunicji. Obecnie działają tu inne firmy.
Zakład produkcji amunicji.
A po drugiej stronie drogi, z zarośli ukazują się nam takie oto widoki: