Strona 1 z 1

Malczyce - papiernia

: niedziela 16 lip 2017, 23:03
autor: Eworu
Każdy kto zna Cementownię Grodziec od razu znajdzie tu podobieństwo ;)
Ogromna, kompletnie nie pilnowana, zdewastowana fabryka. Klimat post-apo 100%
Miejsce ekstremalnie niebezpieczne, przynajmniej dla mnie.
Nad okolicą, która głównie składa się z parterowych domków góruje ogromny wieżowiec silosów - wysokość 5 pięter przemysłowych, czyli jakieś 8 zwykłych. A do tego 2 razy większy komin.
W środku z wyposażenia nie zachowało się nic. Ot jakiś napis BHP na ścianie, końcówki silosów, resztki dokumentów.
Ale rekompensuje to w 100% plątanina hal, schodów, przejść, spacerów na krawędzi przepaści. Na samym szczycie najwyższego budynku, gdy po przejściu dwóch pięter niemal pionowymi schodami, zakręcającymi 3 razy stajemy na podeście 2 na 2 metry przed kilkuset litrowymi silosami dowiadujemy się o tym no że jednak mamy ten lęk wysokości :D.
Co ciekawe fabryka wygląda w większości tak jak w czasach przedwojennych - w PRl objęły ją jedynie niewielkie przebudowy. Na frontowej ścianie można dojrzeć resztki przedwojennej nazwy zakładu, a w jednej z hal fałszywy LSR- ktoś chyba nagrywał w środku film wojenny ;)

Fabryka Celulozy Słomowej Celsłom w Malczycach (Schlesische Celuloze und Papierfabricken K.G. Ewald Schoeller Werk in Maltach) powstała w 1911 roku. Początkowo produkowała celulozę siarczynową do produkcji papieru z drewna. Materiał ściągano rzeką z gór, zakład cały czas rozbudowywano a drewna wcale więcej nie rosło więc od końca lat 30 produkowano celulozę również ze słomy. Zakład oplatała gęsta sieć linii kolejowych, a przy nadbrzeżu szereg dźwigów ładował z barek drewno do magazynów zakładu. W pobliżu działa również założona 1.12. 1933 r. gorzelnia spirytusu drzewnego. Jej produkcja dzienna wynosiła od 5000 do 6000 litrów dziennie - prawdopodobnie spłonęła jeszcze przed wojną - mieściła się albo po drugiej stronie ulicy w miejscu kwadratowego budynku, lub bliżej środka miasta. Po wojnie Rosjanie wywieźli część wyposażenia na barkach, podobno zatonęły gdzieś pod Szczecinem. Zakład wznowił produkcję, ale w zasadzie to wydarzenie rozpoczęło jego upadek. Główny kilku piętrowy budynek z silosami praktycznie wogóle nie był wykorzystywany po 1945 roku. Na jego elewacji można zauważyć kilka przestrzelin artyleryjskich (dowiedziałem się już w domu, zdjęć brak). Próbowano go wysadzić w latach 80-tych, ale ani drgnął. W 1950 roku pracowało tu około 300 osób. W 1961 nastąpiła groźba rozszczelnienia zbiornika z chlorem i katastrofy dla Malczyc - awaria została opanowana przez ratowników z Zakładów Chemicznych Rokita w Brzegu Dolnym. Już w latach 70-tych produkcja kończyła się na półproduktach, które w belach wysyłano do Krapkowic.
Pamiętam wypadek, który wydarzył się w latach 70. Na wydziale odwadniarek dwóch pracowników poparzonych zostało wrzątkiem wody wymieszanej m.in. z siarką i wapnem. Jeden z nich zmarł, drugiego uratowano – wspominała Krystyna Brzezińska, która pracowała w fabryce

W 1979 roku wstrzymano produkcję celulozy - zakład nadal działa, ale już w bardzo okrojonych ramach. W budynkach po drugiej stronie ulicy uruchomiono produkcję sznurka i tulei tekturowych. Część pozostałych hal wynajmowano prywatnym firmom, i wkrótce rozpoczęło się szabrowanie które trwa do dziś. Podczas prywatyzacji chętnego do przejęcia budynków po lewej stronie ulicy zmuszono do kupna całości - nic to oczywiście nie dało. Do 2007 roku działała jeszcze wspomniana produkcja sznurka. Potem budynek kupiono pod skład mebli i wyremontowano. Obecny właściciel znajduje się w Niemczech, ma do spłacenia długi i nie ma z nim żadnego kontaktu.

źródła:https://dolny-slask.org.pl/515393,Malczyce,Fabryka_Celulozy_Slomowej_CELSLOM_w_Malczycach_dawna.html
http://sroda.express-miejski.pl/wiadomo ... h-papierni

Re: Malczyce - papiernia

: środa 17 sie 2022, 21:37
autor: Karolina Kot
Papiernia z lotu ptaka, kwiecień 2022.
Świetna wyprawa.
I w Odrze jeszcze ryby żyły...