Na trasie Tarnów - Leluchów , powstałej w 1876 roku , na 71 kilometrze i na wysokości 478 metrów n.p.m. znajduje się stacja w urokliwej wsi Ptaszkowa. Będąc tam celem fotografowania kolei nie spotkałem, w piękne niedzielne popołudnie, ŻADNEGO PTASZKA , który sfotografowany , tłumaczył by istotę nazwy wsi!
Tak obecnie wygląda przystanek kolejowy Ptaszkowa, ale fajnie to jest przed stacją na serpentynach wyjazdowych pod górę od strony Grybowa!
Z Grybowa pociągi spinają się pod górę aby po 10 kilometrach znaleźć się na najwyżej położonym miejscu w Ptaszkowej po dwutorowej zelektryfikowanej w latach 80-tych linii o średnim nachyleniu 20 promili.
Jeden z bardziej fotogenicznych łuków w Ptaszkowej, linia jest widoczna na kilka kilometrów. Po lewej góra Koziniec 560 metrów n.p.m.
Perony jak i cała stacja zostały zmodernizowane.
Ciekawostką jest budynek stacyjny. Stary budynek został zniszczony w 1945 r. A obecny powstał w 1948 r. projektantem był Zenon Marian Remi z N. Sącza.
Niestety poczekalnia była zamknięta dlatego zrobiłem zdjęcie przez okno.
Patrząc w drugą stronę torów stacyjnych widzimy trasę skręcającą ostro w lewo , drogę do Grybowa na nasypie i nowy kościół. Stary kościół jest warty obejrzenia , a znajduje się poniżej stacji .
Aha, jak zmontuję to dodam jeszcze filmik , bo po to tam byłem !