Pałac w Dobrocinie został wzniesiony pod koniec XVIII wieku, zapewne w miejscu starszej, średniowiecznej budowli obronnej (według legend mieli tu w średniowieczu urzędować Templariusze).
Na przestrzeni wieków należał do kilku rodów, wśród których wymienić należy rodzinę von Seherr–Thoss, von Milecky oraz Moriz–Eichborn.
W roku 1897 pałac kupił Kuno von Portatius, cesarski radca poselstwa w Szwecji.
Właśnie temu panu zawdzięczamy obecny wygląd tego miejsca - Kuno rozbudował pałac, zadbał o park oraz wzniósł kaplicę i mauzoleum na wzgórzu.
Był ostatnim przedwojennym właściciel dobrocińskich dóbr.
Pałac przetrwał do dziś tylko dlatego, że po roku 1945 funkcjonowało tu m.in. przedszkole, mieściły się także mieszkania prywatne oraz ośrodek hodowli zarodowej.
Niestety, w ostatnich latach obiekt nie miał jednak szczęścia do właścicieli.
Kolejny raz jest wystawiony na sprzedaż i niszczeje bez remontu.
Pałac w Dobrocinie został wzniesiony na planie zbliżonym do podkowy, z otwartym dziedzińcem od północnego zachodu. Jest to budowla dwu i trzykondygnacyjna, nakryta dachami czterospadowymi ze ściętymi wierzchołkami, z niewielkimi lukarnami i szczytami. Główny korpus frontowej fasady jest siedmioosiowy, z trójosiowym pseudoryzalitem zwieńczony schodkowym szczytem, z pięcioma pilastrami. W pseudoryzalicie znajduje się główne wejście, prowadzące przez ostrołukowy portal, flankowany dwoma wąskimi oknami. Wieża od strony stawu obecnie jest już pozbawiona stożkowego zwieńczenia.
W neogotyckim oknie z maswerkiem, w ryzalicie elewacji południowo-zachodniej, od strony stawów, znajduje się kartusz herbowy rodziny von Portatius.
- Wikipedia
Moje zdjęcia pochodzą z kwietnia 2024 roku.
"Wiele zabytków przeszłości, co jeszcze wczoraj istniały, jutro zniknie bezpowrotnie. (...) Obowiązkiem żyjących jest zebrać te ułomki i okruchy najdroższych pamiątek przeszłości i w pamięci przyszłych pokoleń zapisać..."