Strażnicy Czasu

Za cmentarzem parafialnym w miejscowości Siemonia, zlokalizowanej w powiecie będzińskim, w gminie Bobrowniki, nieopodal punktu wysokościowego zaopatrzonego w podniszczony, betonowy reper, znajduje się zapomniana komora kabli telefonicznych, pochodząca z okresu II Wojny Światowej.
Jest to prostokątny obiekt, pierwotnie zapewne posiadający betonową pokrywę. Jego wnętrze zarzucone jest obecnie śmieciami.

Niestety, nie mam bladego pojęcia, z jakiego okresu pochodzi ten ciekawy relikt i kto go wybudował. Widziałam w swoim życiu już kilka komór kablowych i ta z Siemoni przypomina mi raczej budowle niemieckie, na jakie natknęłam się w okolicach linii B1.
Lokalizacja naszej komory sugerowałaby jednak związek z polskimi umocnieniami Obszaru Warownego "Śląsk".

Osobiście nie czuję się obecnie na siłach i nie posiadam wiedzy wystarczającej na to, by wyjaśnić tę zagadkę.
Zdjęcia wykonałam we wrześniu 2016 roku.
Umiejscowienie obiektu w terenie

Komory kablowe Obszaru Warownego "Śląsk" miały zupełnie inną formę.
Podejrzewam że ta ma wiele wspólnego z niemiecką linią B2.

Zgadza się, stąd moja konsternacja w tym temacie.
Jedna z najlepiej zachowanych (i chyba najbliżej Siemoni położona) polska komora kabli, znajduje się w Bobrownikach.
Wyglądem przypomina raczej mały schron.

Od dłuższego czasu próbowałam zasnąć, ale to betonowe cholerstwo sprawiło, że ponownie odpaliłam komputer.
Dla mnie jedynym logicznym wyjaśnieniem istnienia w tym miejscu niemieckiej komory kabli jest Udetfeld.

Cmentarne wzgórze to jedno z najlepszych miejsc do prowadzenia obserwacji samolotów startujących z lotniska w Pyrzowicach, przekonaliśmy się o tym na własne oczy.
Coś mi się zdaje, że takich komór kablowych może być w okolicy jeszcze kilka.