Głaz posiadał niegdyś tablicę informacyjną, która nie zachowała się do dziś.
Na tablicy przeczytalibyśmy same ciekawe informacje.
Okazuje się, że głaz leży w tym miejscu od bardzo dawna i jest kamieniem granicznym, wyznaczającym zasięg włości należący do księstwa nyskiego i biskupów wrocławskich.
Na jego powierzchni znajdziemy bowiem charakterystyczny znak krzyża dla porównania: Granica Świętego Jana.
Obok krzyża wyryta została data "1586" oraz inicjały "AEPS" – odczytać je można jako "Andreas Episcopus Wratislaviensis", czyli „Andrzej, biskup wrocławski”.
Odnoszą się one zapewne do postaci Andrzeja Jerina, biskupa wrocławskiego w latach 1585 - 96.
Granica granicą, ale skąd wzięła się intrygująca nazwa tego głazu?
Do dziś krążą opowieści, że pod głazem chowano ciała samobójców i skazańców, skąd powstała nazwa „morderczy kamień”. Podobno miał się on znajdować u zbiegu granic Ondȓejovic, Głuchołazów i Zlatych Hor, dlatego chowano tu „dusze nieczyste”, aby nie zakłócały spokoju mieszkańców tych miejscowości. Najsławniejszą z owych „dusz” miał być pan z rodu von Wimmersbergów, pan zamku w Ondȓejovicach, który popełnił samobójstwo, a po śmierci straszył w rodowym zamku, a nawet na cmentarzu parafialnym.
Źródło
Nic w tym dziwnego - od wieków na granicach miejscowości, czyli poniekąd "ziemi niczyjej", grzebano "niewygodnych nieboszczyków": innowierców, szaleńców, samobójców, czarownice, skazańców, nieochrzczone dzieci i wszelkich szeroko pojętych alienatów, a także ofiary różnorakich epidemii.
Dla porównania Pokrzywna - Grób Czarownicy.
Ciekawe, prawda? I jest dreszczyk emocji.
Prezentowane niżej zdjęcia wyszły nieźle, bo akurat padało. Wykonałam we wrześniu 2022 roku, ale przy Wisielczym Kamieniu byłam już wcześniej, w maju.
Zabytek był jednak tak zarośnięty, że wymagał plewienia, a na dobitkę, zaaferowana głazem, zupełnie nie zauważyłam dwóch pokaźnych mrowisk, znajdujących się w narożnikach drewnianego płotka, otaczającego obiekt.
Przedstawiacie sobie, jaki "taniec hula" został chwilę potem odstawiony pod dębem, przy zakręcie drogi prowadzącej do Podlesia?
Lokalizacja
P.S. A w ogóle to kto wie, czy symbol krzyża nie jest starszy niż data i inicjały biskupie i nie pochodzi jeszcze z okresu średniowiecza? Wcale bym się nie zdziwiła.
Bardo - Kamień Brygidy.