Na jego szczycie ustawiono trójboczną kamienną kolumnę, zwaną Słupem Szwedzkim.
Według miejscowych przekazów miała być ona wotum wdzięczności za ocalenie przed najazdem szwedzkim, a ufundować ją miał mieszkaniec Racławic, Johann Georg Gottfried Kotuliński.
Słup powstał gdzieś pomiędzy 1618, a 1648 rokiem, najprawdopodobniej w 1643 roku. Data umieszczona na tablicy zamontowanej na Słupie 1633 może być zatem myląca choć zawiązuje ona do tego, co pisały stare niemieckie kroniki.
Dawniej nisze trójbocznej kolumny zawierały obrazy Świętej Trójcy. Zaginęły one w niewyjaśnionych okolicznościach w czasie wojen śląskich (XVIII wiek).
Legenda głosi, że wybór miejsca pod kolumnę nie jest przypadkowy. Przypuszczalnie pod zabytkiem został pochowany wysoki rangą szwedzki oficer. Istnieją także przypuszczenia jakoby owe wzgórze było pozostałością po prehistorycznym szańcu lub było dawnym grodziskiem.
Źródło: racławice.net
Kamienna kolumna mogła także pełnić rolę słupa granicznego.
Z miejscem tym związana jest pewna absurdalna ciekawostka.
Otóż w 2012 roku, przy Szwedzkim Słupie, wybudowano drewnianą wiatę dla turystów. Nie spodobała się ona jednak pogranicznikom - okazało się, że część jej dachu (około 15 cm) wystaje nad pas graniczny.
W efekcie budowlę rozebrano.
Dodatkowo tablica informacyjna od jakiegoś czasu leży w trawie.
Zdjęcia wykonałam w czerwcu 2022 roku.