Postautor: Franek D. » środa 15 cze 2016, 10:43
Z Kopca Wandy, pomiędzy obiektami Elektrociepłowni Łęg dostrzec można zarys Kopca Krakusa.
Hipoteza profesorów Kotlarczyka i Górala ma swoje naukowe podstawy. Postaram się je przybliżyć:
Od zarania dziejów tereny Krakowa ze swoimi naturalnymi wzniesieniami stanowiły doskonałe miejsca do zakładania osad ludzkich (wzgórza Wawelu jak również Krzemionek posiadają płaskie, rozległe wierzchowiny, otoczone urwistymi ścianami skał).
W tamtych czasach, na wschód od Krakowa rozciągały się soczyste łąki (do dziś pozostał po nich płat żyznych czarnoziemów, na których po wojnie Sowieci pomogli nam zbudować wielką Hutę im. Lenina).
Krótkie kalendarium:
ok. 14 tys. lat temu:
Pod koniec plejstocenu następuje powolne topnienie lądolodu skandynawskiego z którego tworzy się roztopowe jezioro Bałtyku. Od czoła lodowca, z mroźnego wyżu wieją zimne wiatry, które porywają tumany drobniutkiego pyłu lessowego. Zmielony w żarnach lodu pył kwarcowy przenoszony jest kilkaset kilometrów do miejsc, gdzie między pagórkami Wyżyny Małopolskiej słabnie siła wiatru. Tworzą się 2 m miąższości pokrywy lessowe, również na sąsiadującej z Krakowem Wyżynie Miechowskiej i Ziemi Proszowickiej.
ok. 7 tys. lat temu:
Na początku holocenu, dzięki aktywności Prądu Zatokowego, w Europie panuje wyjątkowo ciepły klimat Atlantycki. Temperatury są wyższe od obecnych średnio o 6º C. Pokrywy lessów Ukrainy (jak również Wyżyny Miechowskiej i Ziemi Proszowickiej) porasta bujna roślinność stepowa. Co roku, kładące się pod koniec jesieni masy traw gniją w strugach chłodnej szarugi. Na wiosnę, z pomiędzy przegniłej trawy wyrastają nowe pędy. I tak przez stulecia tworzą się pokłady naturalnego kompostu. Powstaje najżyźniejsza gleba czarnoziem stepowy.
ok. 2,2 tys. lat temu:
Żyjący na terenach dzisiejszego Krakowa Celtowie obserwują z „Kopca Kraka” wschody Słońca.
W dzień wzejścia tarczy Boga Słońca dokładnie nad „Kopcem Wandy”, rozpoczynają sezon pasterski „Beltaine” (1 maja). Przez dwa dni wędrują z bydłem na teren półrocznego wypasu wśród stepów Mogiły (z kopcem Wandy) i leżącej dalej Ziemi Proszowickiej (patrz na mapie płaty czarnoziemów). Pod koniec sezonu gromadzą stada w okolicach „Kopca Wandy”, z którego obserwują zachody Słońca. W przeddzień zajścia tarczy Boga Słońca nad „Kopcem Kraka” rozpoczynają jednodniowy powrót z wypasionymi stadami, tak aby zdążyć na obchody wielkiego święta „Samhain” (1 listopada). Po powrocie dokonują rytualnego uboju wybranych zwierząt i uroczyście ucztują.
ok. 1,4 tys. lat temu:
Żyjący na terenach dzisiejszego Krakowa Wiślanie, posługują się kalendarzem celtyckim i kontynuują obserwowanie wschodów i zachodów Słońca. Prawdopodobnie wtedy też sypią nowe i wyższe kopce Krakusowi oraz Wandzie.
ok. 1,1 tys. lat temu:
Wiślanie przyjmują chrzest z rąk św. Metodego. Od tego czasu zaprzestają kultu Słońca, zrywają z obrzędami na kurhanach oraz porzucają przekazaną im przez Celtów wiedzę dotyczącą obserwowania z kopców horyzontu.
-
Załączniki
-
- Kopiec Krakusa - widok z kopca Wandy (fot szkieletek 2011 r.).JPG (87.91 KiB) Przejrzano 14404 razy
-
- Czarnoziemy okolic Krakowa - fragment mapy gleb Polski.jpg (65.69 KiB) Przejrzano 14404 razy