Strona 1 z 1

Chorwacja - Wyspa Brac - młyn do oliwy

: poniedziałek 25 mar 2024, 20:07
autor: Eworu
Dziś nieco nietypowy i jedyny w swoim rodzaju młyn oliwny.
W krajach śródziemnomorskich w dawnych latach poza mieleniem zboża w pewnym sensie "mielono" również oliwki aby wytworzyć z nich oliwę. Cały proces oczywiście rozpoczynał się od zbioru. Tak naprawdę nie ma gatunku zielonych czy czarnych oliwek - to tylko kwestia stopnia dojrzałości - zielone są najpierw, a następnie "wyprażone" na słońcu stają się czarne. Zielone pozwalają na uzyskanie mniejszej ilości oliwy, ale za to uważanej za lepszą jakościowo, za to czarne dają więcej samego płynu. Zbiór oliwy w dawnych latach był wydarzeniem rodzinnym na które zjeżdżały się całe familie - tak jak i u nas na żniwa. Chodziło o to by zebrać jak najwięcej i jak najszybciej ją przetłoczyć - aby oliwa zachowała swoje właściwości i można ją było nazwać Extra Virgin musi być przetłoczona tego samego dnia którego została zebrana - i nie może zostać zebrana z ziemi tylko z krzaka.

Po zbiorach oliwki przywożono do młyna. Zbiory wsypywano do drewnianego wiadra na środku i następnie ludzie lub muły kręciły wrzecionem. Pod wiadrem znajduje się leżak, ale za to biegun postawiony jest pionowo i "goni" dziurę od wiadra - oliwki wypadają wprost pod jego bieg który mieli je na pulpę. Kamienna cembrowina wokół wrzeciona wypełnia się masą, którą następnie wkładano do plecionych koszy, a następnie układano w piramidę pod drewnianą tłocznią. Tam ściskano worki między sobą pozwalając oliwie spłynąć kanalikami do pojemnika poniżej tłoczni. Dalej oliwa szła albo do rozlania między butelki, ale zazwyczaj trafiała do kamiennego zbiornika na oliwę - widać go na drugim zdjęciu po lewej, przykrytego szybą.

Niegdyś w większości śródziemnomorskich wiosek znajdowały się takie niewielkie, rodzinne młyny - tak jak i u nas niegdyś zbożowe. Obecnie farmerzy w większości zwożą zbiory traktorami do punktów skupu gdzie następnie wędrują one do przemysłowych tłoczni- zupełnie jak u nas z młynami. Jest szczególne trudne na wyspach gdzie jedyny sposób komunikacji to promy i w sezonie ustawia się ogromna kolejka. Powoduje to również że jakość oliwy obecnie znacznie spadła.

Zwiedzanie przybytku jest bardzo przyjemne, gdyż oprowadza nas po nim rodzina która jest właścicielem młyna i zajmuje się wytwarzaniem oliwy (oczywiście już na nowoczesnej maszynie). Elementem zwiedzania jest również degustacja - zarówno oliwy, jak i takich produktów jak wino z oliwek, kiszony sok z oliwek, pasta z oliwek i inne potrawy związane z oliwkami.