Strażnicy Czasu

Kolejna sygnaturka z Krakowa, zauważona przy ulicy Brackiej 15. Napis brzmi:

H. & A. Lorie
Kraków
Ul. św. Gertrudy

Ulica Długa 43:

W jednej z krakowskich aptek zobaczyć można stare płytki wklejone we współczesną posadzkę. Chociaż nie posiadają sygnatury, jest pewne, że ich geneza sięga pocz. XX w.

W wielu przypadkach podczas remontu wiekowej kamienicy próbowano uratować fragmenty przyniszczonych długoletnim użytkowaniem płytek podłogowych. Podczas ich odbijania starano się jak najmniej zniszczyć, by po oczyszczeniu mogły zostać wklejone jako ozdobny dywanik dekorujący podłogę.

Ulica Rajska 20. Sień kamienicy wyłożono pięknymi kaflami, ozdobionymi dodatkowo zabytkową sygnaturą krakowskiego glazurnika, Jana Godzickiego.

We wcześniejszym wpisie Karolina zamieścił uchwycone przez szybę zamkniętych drzwi, na ulicy Rakowickiej 6, zdjęcie zachowanego fragmentu posadzki ceramicznej z sygnaturą LISSA.
Obecnie w kamienicy trwa remont i posadzka LISSA została skuta, a miejsce po niej wyrównane wylewką. Jak widać, remont przetrwała gumowa wycieraczka.
Fachowcy wykonujący remont zapewnili mnie, że ściany w korytarzu będą zachowane w pierwotnej postaci.

Rakowicka 6 cd. Płytki ceramiczne na ścianach ułożyła 100 lat temu firma Baas i Silberberg z Krakowa. Ponad nimi korytarz zdobią gipsowe sztukaterie oraz przyklejone na gumie do żucia wypalone zapałki.
Na szczęście, na podeście piętra jest jeszcze zachowana oryginalna posadzka ceramiczna.

W sąsiedztwie ulicy Rakowickiej, w jednej z klatek schodowych przy ul. Zygmunta Augusta zobaczyć można płytki ceramiczne ułożone przez polską firmę glazurniczą Jan Godzicki (jak widać z poprzednich postów - w krakowskich kamienicach dominują sygnatury przedsiębiorstw prowadzonych przez żydowskich właścicieli). Podłoga przy wejściu jest uszkodzona i została częściowo załatana. Natomiast na piętrze prezentuje się w dobrym stanie.

Ten sam Jan Godzicki ułożył płytki na ścianach korytarza w obszernej bramie przy ul. Józefa Sarego:

Pochodząca z 1884 r. kamienica przy ulicy Józefa Sarego 10 została zaprojektowana przez Adolfa Siódmaka. Płytki ceramiczne w korytarzu położone zostały kilka później. Po wielu latach ich eksploatacji widać już liczne ubytki.
Betonowa wylewka świadczy o wykonanym w późniejszym czasie remoncie podłogi korytarza. Na szczęście w jednym miejscu zachował się fragment oryginalnej mozaiki podłogowej.

W sieni kamienicy z 1908 roku, znajdującej się pod numerem Długa 6, po prawej stronie od wejścia, dostrzec można kafel z sygnaturą firmy L & G Kaden.