Sławków - drewniana posiadłość (kibuc "Ovadia")
: wtorek 22 wrz 2015, 10:46
Na samym końcu wsi, kilka metrów niżej niż droga na zboczu wzgórza. Na widok drewnianej elewacji zabiło mi mocniej serce-takich budynków u nas w Zagłębiu już się nie spotyka.
Całość powoli zawala się pod własnym ciężarem i za niedługo będzie kompletną ruiną ale nawet w takim stanie drewno wygląda obłędnie.
Główne wejście stanowi ganek z ryzalitem. Pierwsze co mnie zdzwiło to podwójne wejście. Symetrycznie po obu stronach położone są w sumie cztery pokoje. Te z tyłu są podpiwniczone.
Następnie przechodzimy do schodów na górę. I tu zaczyna się przygoda Drewniane jak cała reszta skrzypią niemiłosiernie przy każdym kroku. Mimo tego one jak i całe piętro są dość stabilne-a przynajmniej były.
po piętrze chodziłem z duszą na ramieniu poruszając się jak ślimak i wsłuchując się w każdy swój krok. Każdy najmniejszy powiew wiatr który powodował ruchy oberwanych desek na zewnątrz przyprawiał nie o mały zawał serca.
Na górze znajduje się pięć pokoi oraz balkon.
Tak naprawdę nie wiem dokładnie co to jest. Kiedyś nazwałem go w myślach "Drewnianą posiadłością" i tak zostało.
Ze względu na jego rozmiar, reprezentacyjny ganek z balkonikiem i drewniana konstrukcją nazwałbym go dworkiem.
Ale jednak budynek znajduje się w zarządzie MZBM, posiada dwa wejścia z przodu, podział na parterze na lewą i prawa częśc(na górze podział mało widoczny).
Co to może być? Proszę o pomoc w identyfikacji.
Pierwsze zdjęcie luty,kolejne czerwiec.
Całość powoli zawala się pod własnym ciężarem i za niedługo będzie kompletną ruiną ale nawet w takim stanie drewno wygląda obłędnie.
Główne wejście stanowi ganek z ryzalitem. Pierwsze co mnie zdzwiło to podwójne wejście. Symetrycznie po obu stronach położone są w sumie cztery pokoje. Te z tyłu są podpiwniczone.
Następnie przechodzimy do schodów na górę. I tu zaczyna się przygoda Drewniane jak cała reszta skrzypią niemiłosiernie przy każdym kroku. Mimo tego one jak i całe piętro są dość stabilne-a przynajmniej były.
po piętrze chodziłem z duszą na ramieniu poruszając się jak ślimak i wsłuchując się w każdy swój krok. Każdy najmniejszy powiew wiatr który powodował ruchy oberwanych desek na zewnątrz przyprawiał nie o mały zawał serca.
Na górze znajduje się pięć pokoi oraz balkon.
Tak naprawdę nie wiem dokładnie co to jest. Kiedyś nazwałem go w myślach "Drewnianą posiadłością" i tak zostało.
Ze względu na jego rozmiar, reprezentacyjny ganek z balkonikiem i drewniana konstrukcją nazwałbym go dworkiem.
Ale jednak budynek znajduje się w zarządzie MZBM, posiada dwa wejścia z przodu, podział na parterze na lewą i prawa częśc(na górze podział mało widoczny).
Co to może być? Proszę o pomoc w identyfikacji.
Pierwsze zdjęcie luty,kolejne czerwiec.