Nieopodal jaworznickiego getta na Pasterniku, przy rozebranym wiadukcie nad ulicą Stefana Batorego, obok zlikwidowanej już niestety linii kolejowej, wiodącej z centrum Jaworzna do Szczakowej, znajdują się relikty dawnej rampy kolejowej.
Została ona wybudowana przez więźniów obozowych w 1942 roku. Z powodu koloru materiału, który użyto przy wznoszeniu obiektu (czerwonego żużla, pochodzącego z położonej nad pobliskim Kozim Brodem hałdy, będącej krajobrazową pamiątką po starej fabryce sody), a także ze względu na jego przeznaczenie, miejsce to było nazywane Krwawą Rampą.
To właśnie tutaj odbywał się załadunek Żydów z getta do wagonów kolejowych, zmierzających w kierunku Oświęcimia.
Dziś po tym strasznym miejscu, w którym musiało rozegrać się wiele ludzkich dramatów, pozostała ledwo widoczna spod traw, coraz bardziej zatracająca swój pierwotny kształt platforma.
Nie istnieją już biegnące obok tory kolejowe, nie istnieje wiadukt ponad drogą, a czerwony kolor żużla zniknął pod korzeniami roślin.
Ludzka pamięć jednak pozostała.
Lokalizacja
P.S. Fotografie zimowe powstały w lutym 2013 roku.
Zdjęcia z lotu ptaka wykonałam z pokładu motolotni Longina Jureckiego w maju 2014 roku.
Ostatnie fotografie pochodzą z marca roku 2015.