Był to prefabrykowany, betonowy obiekt w kształcie walca. Pełnił rolę obserwacyjno - przeciwlotniczą i był swego rodzaju ukryciem dla pracowników kolei.
Na miejsce to trafiłam dzięki stronie polska-org.pl
Znalazłam tam też ciekawy opis obiektu - jego twórcy chciało się nie tylko zabrać ze sobą miarkę, ale i zrobić z niej użytek (ja miarkę zazwyczaj mam przy sobie, jednak zawsze zapominam o jej użyciu, więc tak sobie ją po prostu noszę).
Po wielkości czterech otworów przy wysokości około 2 cm i szerokości 16 cm , świadczy że było to stanowisko obserwacyjne. Wysokość całkowita około 195 cm, średnica zewnętrzna 140 cm a wewnętrzna 110 cm. Grubość lekko stożkowego dachu przy krawędziach 15 cm, obiekt posiada dwa otwory wejściowe o szerokości 60 cm i wysokości 70 cm. W środku widać ślady po współczesnej instalacji elektrycznej. Jedno wejście jest zamknięte na stałe, po drugim zostały zawiasy i współczesna kłódka.
Niestety, trochę się spóźniłam z wizytą w tym miejscu. Linia kolejowa jest aktualnie modernizowana, a w zasadzie budowana od nowa i ciężki sprzęt przewrócił interesujący nas obiekt, uszkadzając go.
Nie wiem, jakie będą dalsze losy tego schronu, ale mając w pamięci to, co stało się z zaporą typu fallkorper ze Świebodzic - mam sporo obaw.
Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam w styczniu 2020 roku.