Strona 1 z 1

Kraków - Tężnia Sztuki Roberta Kuśmirowskiego

: środa 28 cze 2017, 22:57
autor: Karolina Kot
Przed Gmachem Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie na początku kwietnia 2017 roku pojawiła się zagadkowa konstrukcja, przywodząca na myśl wykorzystywane w lecznictwie tężnie solankowe, podobne do tych, jakie podziwiać możemy w Ciechocinku lub w nieodległej Wieliczce.
Na podestach budowli ustawione zostały stare, ciekawe, ale już od dawna nieprzydatne przedmioty, tworząc coś na kształt lamusa.
Zniszczone meble, książki, maszyny, przyrządy i ich fragmenty, zabawki, przedmioty codziennego użytku tworzą kompozycję, która - jak to określił sam jej autor - ma oddziaływać na widza leczniczo poprzez "inhalowanie sztuką".
Oryginalna instalacja zjeździła kawał świata. Była już we Lwowie, Tibilisi, Wrocławiu oraz Kielcach. Teraz trafiła do Krakowa. Jej drewnianą konstrukcję wypełniają stare książki, maszyny do pisania, meble i narzędzia elektryczne. Wszystkie przez 12 lat gromadził w swojej piwnicy znany artysta, Robert Kuśmirowski. Jak sam przyznaje nie mógł się pozbyć przedmiotów, dlatego postanowić wykorzystać je w swojej pracy.
– Myślę, że zwiedzający mogą się tu w jakiś sposób "podleczyć" sztuką, ale i zarazić zbieractwem, poszukiwaniem przedmiotów, które już trudno kupić, technologii, które już dawno minęły – tłumaczy Robert Kuśmirowski.

Źródło

Krakowska instalacja jest obiektem ewoluującym i zmieniającym się wraz z upływem czasu. Papiery i stare książki zamakają od deszczu, farby rozpływają się, przedmioty metalowe pokrywa rdza - wszystko to zgodnie z zamysłem autora.
Sam Robert Kuśmirowski tak opowiada o swoim dziele:
"Tężnia sztuki jest konstrukcją zbudowaną z drewna iglastego, systemu różnych łączeń, drewnianych podpór a przede wszystkim triumfem masy przedmiotów i urządzeń powystawowych, gromadzonych przeze mnie od 12 lat. Zebrane i poukładane są gabarytowo oraz monochromatycznie wraz ze spisem inwentarzowym, charakterystycznym dla prac i zbiorów muzealnych. Konstrukcja tężenia sztuki została zaprojektowana w trosce o nasze doznania optyczne i wystawiona naszej percepcji wzrokowej na zachodzące zmiany w ustanowionym obiekcie. To praca dedykowana otoczeniu z jej świadomym zajęciem. Wystawione przedmioty, które są bliskie mojej morfologii również przechodzą pewną przemianę, z funkcji magazynowej wejdą w poziom wystawienniczy, unosząc oko i depcząc nostalgię (przez poczucie niszczenia tych prac i pewnego ich końca). Taki zestaw niepotrzebnych już mi artefaktów pozwala na rejestrację tych przedmiotów ich zgrupowanie do celów estetycznych i fetyszystyczny wgląd. Tak jak przy obiektach solankowych pogoda będzie miała ogromny wpływ na ostateczny kształt tężni artystycznej. Przemiany barwne na przedmiotach korodujących, zacieki grawitacyjne na świeżo wzniesionej konstrukcji drewnianej i inne materiały, będą się zbierać w jeden nierozerwalny organizm. To inhalacja sztuką i samej sztuki wyprowadzonej z magazynów. Początkowa obserwacja / inhalacja pojedynczego zbioru Tężni będzie prowadzić jedynie do wyodrębniania składowych elementów jednego przedmiotu, później zacznie obejmować również relacje między elementami, np. układ, ich proporcje, stosunki przestrzenne czy koloryt. To dopiero umożliwi wierne zrekonstruowanie analizowanej całości, czyli prawidłową syntezę tężenia sztuki".


Tężnię można zwiedzać do końca października 2017 roku codziennie, za darmo, w godzinach 8.00-20.00.
Zdjęcia przedstawiają stan obiektu z końca czerwca.

Re: Kraków - Tężnia Sztuki Roberta Kuśmirowskiego

: środa 27 gru 2017, 07:38
autor: Karolina Kot
Tężnia, tężnia i po tężni - takie zresztą było założenie artysty.
Gmach krakowskiego Muzeum Narodowego z podziemnym parkingiem znów stoi samotnie i zaprasza zwiedzających.