Spory kosciol obecnie przeksztalcony na stodołe i zagródke dla owiec. Zadaszone, zaciszne wnetrza, lekko zapodajace wonia nawozu. Widac ze ktos dba o budynek a zwlaszcza jego dach. Z jednej strony dobudowana szopa z pustakow. Wejsc mozna do srodka przez jedne z dawnych drzwi. Na wiezy oczywiscie bocianie gniazda. Nieopodal nowy plac zabaw.