Jest to jedna z najstarszych budowli tego typu w Polsce - pochodzi bowiem z XVI wieku - a dodatkowo posiada wyjątkowe walory obronne (posiada krenelaż i otwory, które mogły służyć jako strzelnice). Jest zatem jedyna w swoim rodzaju.
Drewniana dobudówka, wzniesiona od strony zachodniej w XVII wieku, mieściła na piętrze babiniec.
Tak architekturę bóżnicy opisuje Wikipedia:
Murowany z kamienia łamanego budynek synagogi wzniesiono na planie prostokąta, w stylu późnogotyckim z późnorenesansowymi elementami wnętrza. Synagoga jest przykryta dachem pogrążonym, który zasłania mur blankami oraz późnogotycka attyka. Ściany zewnętrzne, grube na około 2 metry są wsparte szkarpami, które stoją między 10 półkoliście zakończonymi oknami.
Od zachodniej strony znajduje się drewniano-murowana przybudówka, na piętrze której znajdował się pierwotnie babiniec, otwarty na salę główną czterema małymi okienkami. Główna sala modlitewna, znacznie obniżona wobec poziomu ulicy, jest sklepiona kolebkowo z lunetami z późnorenesansową dekoracją stiukową z przełomu XVII i XVIII wieku.
Fragmenty fresków autorstwa Jehudy Lejby są obecnie przykryte warstwą wapna. Nad dawną bimą między filarami znajduje się data: 1699, a na ścianie południowej: 1784. Są to dowody restauracji i wykonania nowej dekoracji w synagodze.
Na ścianie wschodniej znajduje się późnorenesansowy, rzeźbiony w kamieniu Aron ha-kodesz pochodzący z początku XVII wieku. Ujęty jest dwoma pilastrami i udekorowany ornamentami roślinnymi, kandelabrowymi, wolutami po bokach, a zwieńczony motywem Drzewa Życia. W zachodniej ścianie znajdują się prostokątne wnęka po skarbonie, nad którą znajduje się hebrajski napis i płaskorzeźba złożonych dłoni.
Bóżnica była wielokrotnie przebudowywana i remontowana, między innymi po pożarze mającym miejsce w XIX wieku. Pełniła swe funkcje do czasów II Wojny Światowej. Podczas okupacji Niemcy co prawda zdewastowali i sprofanowali jej wnętrze, nie zburzyli jednak budynku, wykorzystując go jako magazyn.
Po roku 1945 w dawnej synagodze organizowano pokazy kona wiejskiego, potem przez lata stała opuszczona. Na szczęście w roku 1967 niszczejący zabytek zaadaptowano na Dom Kultury, a kilka lat później przeprowadzono jego remont, co ostatecznie ocaliło ten niezwykły zabytek. Pod okiem konserwatora zabytków z czasem przywrócono obiektowi pierwotny wygląd, umieszczając w jego wnętrzu muzeum z ciekawą, chociaż niewielką kolekcją judaików.
Podczas naszej wizyty w tym miejscu, w lipcu 2018 roku, nie dane nam było zajrzeć jednak do środka. Okazało się, że budowla przechodzi właśnie gruntowny remont i zapewne niebawem dorówna urodą niedawno odrestaurowanej synagodze w pobliskim Chmielniku.
Oj, trzeba się będzie koniecznie wybrać do Szydłowa jeszcze raz.
A tymczasem kilka zdjęć z zewnątrz, wykonanych w trakcie prac remontowych.
Lokalizacja