Strażnicy Czasu

Na bocznej, północnej elewacji kościoła przy klasztorze Benedyktynek w Staniątkach (pow. wielicki) tkwią pociski z okresu I Wojny Światowej. W dniu 11 grudnia 1914 r. w wyniku austriackiego ostrzału artyleryjskiego w stronę zajętego przez Rosjan opactwa został poważnie uszkodzony kościół oraz klasztor. Podczas bombardowania zginęło dwóch znajdujących się w kościele księży. Sióstr nie było w klasztorze, ewakuowały się w obawie przed Rosjanami. W wyniku ostrzału artyleryjskiego zawaliła się część kościelnego sklepienia, zniszczone zostały dachy, ucierpiały też dzieła sztuki i wyposażenie klasztoru.
Ślady działań wojennych w postaci wmurowanych pocisków znajdują się również w korytarzu Białego Dormitorium.

Klasztor przechodzi właśnie rewitalizację i remont i muszę przyznać, że wyczyszczone cegły prezentują się o wiele lepiej, niż pomalowane.
Obawiałam się jednak, czy podczas konserwacji ścian zachowane zostaną umieszczone na pamiątkę pociski szrapnelowe, wygląda jednak na to, że pozostaną one na swoim miejscu.

Zdjęcia wykonałam pod koniec października 2017 roku.

I jeszcze jedna ciekawostka.
W murze okalającym klasztor od południa, od strony ulicy Klasztornej, znajduje się jeszcze jeden, mało znany turystom pocisk szrapnelowy. W dodatku ze śladem wtórnego uderzenia innym pociskiem.
Prezentowany poniżej obiekt zauważył kilka miesięcy temu mój tata.

To co na zewnątrz wmontowano jest niczym wobec kolekcji we wnętrzu klasztoru, siostry to naprawdę wielkie kolekcjonerki militariów!






Są i karabiny...



...i łuseczki.