Lastiver - monastyr w jaskini
: niedziela 08 gru 2019, 21:32
Miejsce dosc nietypowe bo to jaskinia, w której jest monastyr. Jaskinia ta pełniła rolę miejsca kultu już od czasów pogańskich. Musi tu byc zatem jakieś dobre miejsce - miejscowi nazywają je "miejscem mocy". Dawniej urzędowali tu Jazydzi, teraz ściany zdobią całkiem chrześcijańskie krzyże i jakieś wyrzeźbione sylwetki. Rzeźby pokrywają cała ścianę.
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-OXsVkHNFIZM/XdhZLKXYiTI/AAAAAAAAzvM/7jARERJjoxE4WV5AxC9akt8kmrUG6CmXACLcBGAsYHQ/s640/DSCN3332.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-_G28CB5ooYY/XdhZLE_jYKI/AAAAAAAAzvQ/G1FJkKq5DwIWlrtMifQgw0OFwrSoyor8QCLcBGAsYHQ/s640/DSCN3333.JPG)
![Obrazek](https://3.bp.blogspot.com/-5ah6wsQLa4I/XdhZLEPhfDI/AAAAAAAAzvU/xNMCaxJXF7Y9Q11h6LksEkLS8oSvnssLQCLcBGAsYHQ/s640/DSCN3335.JPG)
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-KUIe5DvUAgU/XdhZMIHAPYI/AAAAAAAAzvY/xyBbYC4rpegSj1ZEd6G-TFyLDkMHmd7OQCLcBGAsYHQ/s640/DSCN3337.JPG)
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-OUBt-FJI-U4/XdhZMUXL6yI/AAAAAAAAzvc/l75-daD-s4wD75DSF865MKZfbU7vKuC_ACLcBGAsYHQ/s640/DSCN3341.JPG)
Do jaskini chodzimy na raty. Zejście jest conieco problematyczne, aby go pokonać z wielkim, rosochatym i ciężkim plecakiem. O! - tędy się idzie:
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-JfZX7b48NCo/XdhZp-dYs4I/AAAAAAAAzwA/wB8w99RnEqgxmBzxrUDmRxFCu9qL6RWUQCLcBGAsYHQ/s640/DSCN3351.JPG)
W tym samym zboczu, nieopodal, można też po drabinie dostać się do prawie całkiem pionowego tunelu, zamkniętego żelaznymi drzwiami. Jak się później dowiadujemy - można wejść od drugiej strony, a nawet wynając tam pokoik z piecem, co robia turyści w zimniejsze okresy roku. Sa też jakieś beczki i inne sprzęty wyłożone pod skałami.
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-zCr_ijyRTtM/XdhZ4JawkgI/AAAAAAAAzwI/cKm1b5Y-BsMP1dMP-dqEQE4WaXcfpXtfQCLcBGAsYHQ/s640/DSCN3348.JPG)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-R4EJIbRqK5o/XdhZ4Vzp0II/AAAAAAAAzwM/UwTwbbdz7QQ1bqJYik37a4kLXKc0vt2LgCLcBGAsYHQ/s640/DSCN3350.JPG)
Do jaskini chodzimy na raty. Zejście jest conieco problematyczne, aby go pokonać z wielkim, rosochatym i ciężkim plecakiem. O! - tędy się idzie:
W tym samym zboczu, nieopodal, można też po drabinie dostać się do prawie całkiem pionowego tunelu, zamkniętego żelaznymi drzwiami. Jak się później dowiadujemy - można wejść od drugiej strony, a nawet wynając tam pokoik z piecem, co robia turyści w zimniejsze okresy roku. Sa też jakieś beczki i inne sprzęty wyłożone pod skałami.