Jeżeli ktoś z was zapędzi się do regionu winiarskiego Eger, przesyconego na wskroś historią i basenami termalnymi niech koniecznie wstąpi do Mezokovesd ( diabli i Węgrzy wiedzą jak się to wymawia, ja choć byłem na Węgrzech ze sto razy nie wiem) Oprócz kąpieliska termalnego jest tam wieś pełna skansenów, muzeów i nie tylko .
Dla mnie, człowieka na wskroś przesiąkniętego techniką, znalazło się tam cudowne muzeum techniki rolniczej.
Kolekcja Hajdu Rafis Janosa obejmuje ponad 3000 eksponatów w większości sprawnych , które dokumentują rozwój techniki rolniczej na terenie Węgier w przedziale ponad 100 lat.
Są tam w cudownym stanie : traktory, lokomobile, silniki parowe i stacjonarne silniki spalinowe , jakieś narzędzia rolnicze, generatory itp.itd.
Kolekcja nadzorowana dzisiaj przez następcę Pana Janosa , Zoltana Kadara pokazuje jak mocny kiedyś , czyli ponad sto lat temu był przemysł i technika Węgier . Większość maszyn ma tabliczki z napisami Budapeszt, Miszkolc, Debreczyn.
Poza tym nie ma dziadostwa, silniki są zakonserwowane, z olejem i stoją pod dachem!
A lokomobile, to prawdziwe cudeńka , kompletne , z regulatorami i całą kompletną armaturą! Mniam!
Kilkadziesiąt starych traktorów, generatory prądu w tym rewolucyjna konstrukcja węgierskiego wynalazcy Anyos Jedlik czyli prądnica samoindukcyjna .
Nie mogłem wyleźć z tej świątyni techniki , dlatego zrobiłem film:
A tak pracuje Austro-węgierski traktor HSCS G35 , który nagrałem w Egerskim parku podczas festiwalu wina: