Strażnicy Czasu

Centrum Jaworzna zdjęcie domów stojących wzdłuż ulicy Mickiewicza wykonane z ulicy Sienkiewicza.Przedstawiają owe budynki od strony podwórza. Pierwsze z pewnością przedwojenne widać jeszcze dzwonnicę starego kościoła. Czy drewnianą werandę dobrze skojarzyłem z kuczką?

Bardzo prawdopodobne, iż ten drewniany wykusz rzeczywiście mógł być żydowską sukką. Co prawda nad nim znajdowały się, o ile dobrze widzę, okna, a nad kuczką w zasadzie nie powinno być już nic, prócz nieba, ale odstępstwa od reguły wszędzie się zdarzały. Poza tym być może otwory okienne powstały wtórnie.
Gdyby udało się ustalić, czy pod tym adresem mieszkała przed wojną ludność pochodzenia żydowskiego, mielibyśmy swoiste potwierdzenie.

Z tymi naszymi forumowymi kuczkami to trochę jakbyśmy błądzili po omacku z zawiązanymi oczami. Nikt z nas, póki co, nie ma wystarczającej wiedzy i doświadczenia w orzekaniu o tej formie architektonicznej. Musimy zadowolić się jedynie przypuszczeniami.
Klimek napisał mi kiedyś: "Czy ty wszystko zawsze musisz wiedzieć?".
W sumie miał rację. Czasami fajnie jest pozostawić nutkę zagadkowości.

Czy to może być kuczka? (Kamienna Góra)

Nie wiem!
W Kamiennej Górze mieszkało przed wojną wiele osób pochodzenia żydowskiego, więc wszystko jest możliwe.
Obawiam się, że bardzo ciężko będzie definitywnie wyjaśnić kwestię tej dziwnej przybudówki.

Podejrzewam, że z tym gankiem sprawa będzie się miała podobnie. Osoba mieszkająca tam obecnie wprowadziła się do kamienicy przy ulicy Jasnej w Zawierciu kilka lat temu i nie potrafiła udzielić informacji o tym obiekcie.
A tymczasem z podwórka doskonale widać zawierciańską synagogę.

W ogóle Zawiercie jest tak ciekawe, że będę mu musiała poświęcić trochę więcej czasu, bo do tej pory to miasto traktowałam trochę jako punkt mijany na mapie.
W okolicach starego rynku zachowała się rewelacyjna zabudowa!

W Wieliczce przed II wojną światową połowę mieszkańców stanowili Żydzi. Mieszkali na obrzeżach miasta - w oddzielnej osadzie Klasno oraz w samym centrum Wieliczki.
Na Klasnie do niedawna zobaczyć można było wiele przykładów kuczek (swego czasu uchwycił je fotografią Karolina).
Zniknęły z krajobrazu Klasna wraz z wyburzeniem lub przebudową starych, pożydowskich domów. Dziś odnalazłem jedynie trzy różniące się przykłady.

Dynów w powiecie rzeszowskim.
Nie wiem, czy po osiemdziesięciu latach bezbłędne rozpoznanie kuczki jest w ogóle możliwe, ale zarówno lokalizacja prezentowanego tu wykuszu, jak i jego kształt oraz wygląd otaczających go budynków silnie przemawiają za takim podejrzeniem.

I jeszcze jeden "kuczkowaty" ganek z Dynowa. Obydwa obiekty znajdują się w części miasta obfitującej w charakterystyczne balkoniki i ślady mezuz na framugach.

Tyczyn, Rynek 23.
Na poddaszu tego ciekawego domu zachowała się kuczka z pięknymi polichromiami i podnoszonym dachem.
Bardzo ciekawy artykuł jej poświęcony znajdziemy na portalu Wirtualny Sztetl.

My musimy się zadowolić zdjęciem z zewnątrz, w dodatku wykonanym podczas remontu. Za to na jednej z framug domu dostrzegłam ślad po mezuzie.

Kraków - ul. Karmelicka 21a. Na placu parkingowym w sąsiedztwie zabudowań klasztoru oo. Karmelitów Trzewiczkowych, na ścianie opuszczonego budynku znajduje się ganek o formie architektonicznej przypominającej kuczkę. Budynek był zamieszkały jeszcze kilka lat temu. Wykusz niedawno naprawiano poprzez wstawienie bocznej ściany z płyty OSB.