Strażnicy Czasu

Bardzo niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, iż na terenie Wolbromia istniały niegdyś aż dwie nekropolie, użytkowane przez ludność wyznania Mojżeszowego. O ile młodsza z nich, co prawda mocno okrojona i praktycznie pozbawiona nagrobków zachowała się do dziś przy ulicy Skalskiej, o tyle śladów po starszym kirkucie, założonym najprawdopodobniej w roku 1736, można obecnie ze świecą szukać.
Na szczęście zaznaczono go na archiwalnych mapach. To dzięki nim wiemy, że znajdował się on przy dzisiejszej ulicy Bocznej, nieopodal nieistniejącej synagogi oraz budynku dawnego chederu.
Dziś obszar starego cmentarza żydowskiego zajmuje stacja pomp.
Na terenie zapomnianego żydowskiego miejsca pochówków najpewniej nigdy nie przeprowadzono prac ekshumacyjnych, należy więc pamiętać, że nadal jest to cmentarz.

Lokalizacja
Zdjęcia wykonałam wiosną 2013:

A tu mamy fotografie z marca 2018 roku:

I jeszcze jedno. Podczas mojej ostatniej wizyty na nowym cmentarzu żydowskim przy ulicy Skalskiej, nieopodal bramy natknęłam się na skromny, kamienny nagrobek.
Macewa wygląda na bardzo starą, na moje oko może pochodzić z XVIII wieku. Jest wielce prawdopodobne, że zabytek ten pochodzi z omawianego w tym wątku cmentarza i stanowi namacalną pamiątkę po nim.

Ktoś powinien się tym zainteresować. Czy władze miasta wiedzą coś na ten temat?. Mówią coś? . To nie powinno tak wyglądać.

Zgadzam się, to rzeczywiście nie powinno tak wyglądać.
Z samym miejscem już niewiele da się zrobić, ale skromna tabliczka, informująca o pierwotnym przeznaczeniu tego terenu - moim zdaniem - powinna się tam znaleźć.
Bez względu na wyznawane wartości, poglądy, wyznania religijne, tak po prostu - dla zwykłej ludzkiej przyzwoitości.