Od 1942/43 roku w zakładach dąbrowskich zatrudniano jeńców wojennych (Anglicy, Rosjanie, Francuzi, Ukraińcy, Włosi), i cywilni robotnicy z Francji.
Zakwaterowani byli w specjalnych obozach. Najlepsze warunki panowały w obozie Anglików, gdzie mieszkało ich około 200-u. Obóz położony był przy ulicy Zielona w specjalnych 4 obszernych barakach mieszkalnych, szpitalnego, kuchni i magazynów. Anglicy dostawali paczki z Czerwonego Krzyża. Pozwalało im to na dawanie łapówek strażnikom niemieckim, dzięki temu rozgrywali nawet mecze piłki nożnej i rugby na boisku przy ulicy Konopnickiej. Ich wygląd zewnętrzny w niczym nie przypominał jeńców. Mieli przepustki na miasto. Dochodziło niekiedy do konfliktów, ponieważ papierosy, czekolada i inne dobra z paczek, pozwalały im na w miarę normalne życie. Anglicy zresztą nie kryli się z tym, że praca przez nich wykonywana była niedokładna, tłumacząc ten fakt tym, że nie będą pracować dla tych, którzy zabijają ich rodaków. Za łapówki Niemcy przymykali oko.
W nieco gorszych warunkach mieszkali Francuzi. Rozlokowano ich w pomieszczeniach dawnej kopalni "Reden" przy ulicy Legionów. Mieszkało tam około 400-u Francuzów oraz kilkunastu Ukraińców. Zatrudnieni byli głównie w górnictwie.
Najgorzej byli traktowani Włosi, uważani przez Niemców za zdrajców, oraz Rosjanie. Włosi byli zakwaterowani w starej szkole przy ulicy Limanowskiego, w bardzo prymitywnych warunkach socjalnych. Dlatego też, niedożywieni i zatrudniani przy najcięższych pracach, podatni byli na choroby. Głównie na tyfus i czerwonkę.
Thursday Jan 18
As Norman and I were peacefully lying about 12.00 listening to the wireless we were rudely disturbed by the door being blown open and the boys told to be ready for a 2.30 am move off. What a night! Air raids off and on, a bomb ten yards from the Lager, all the ......... in hand lobbed out (unequally of course) clothing etc. What a night. We eventually paraded about 7.00 o'clock Friday morning and after being .... warned by Ti...ale that any man breaking ranks would be shot we staggered off on a perfectly horrible march to Dombrowo (which must have been a lovely camp) owing to the snow and too much kit. During the Friday night we made a sledge of sorts for five men. Air raids were constant. If only I'd known what I know now - 9 weeks later - I would have escaped. We were all fools, absolute idiots!
____________________________________________________________________
Friday Jan 19
Started on march to Domt..wo. Stayed night, had beds. Rations:- 2K loaf per man, 1K .. per man, 1 parcel per man mixed Xmas and Canadian. Made sledge for five of us.
Eworu pisze:Ciężko mi go jednoznacznie zlokalizować, gdyż opisy w źródłach nie są zbyt precyzyjne. Obóz znajdował się tuż przy dawnej kopalni Jan II, obecnie Stern na ulicy Robotniczej. Prawdopodobnie po północnej stronie, tam gdzie są teraz działki ale 100% pewności brak.
After Hugh’s transfer to Germany in 1943, he was shuttled through Stalag VIIIA near Gorlitz (now Zgorzelec, Poland) before being sent on to Stalag VIIIB.
Gorlitz to Poland Lambinowice
Since my last post I’ve done further reading and found out a little more about his conditions and where he worked as an Arbeits Kommando. He was allocated initially to Paris Grube, at Sosnowitz (now Sosnowiec) near Dombrowa (Dabrowa) with Kommando group E543 of which nothing seems to be known. The fact that it was called Paris Grube suggests to me it was a mine called, ironically, Paris. Hugh was there for seven months from 2 November 1943 until 5 June 1944.
Oddział roboczy jeńców wł. obozu w Cieszynie (czes.) - Kommando It 52 Stalag VIII B Teschen. Jeńcy pracowali w Hucie Bankowej.
(...)
Oddział roboczy jeńców bryt. obozu w Cieszynie (czes.) - Kommando E 543 Stalag VIII B Teschen. Jeńcy pracowali w przedsiębiorstwie "Preussag"; 7 I 1945 oddział liczył 423 jeńców.
(...)
Oddział roboczy jeńców bryt. obozu w Cieszynie (czes.) - Kommando E 739 Stalag VIII B Teschen. Jeńcy pracowali w Hucie Bankowej. Oddział był zakwaterowany w tzw. Zielonej Kolonii. 7 I 1945 oddział liczył 152 jeńców.
(...)
Obóz pracy - Gemeinschaftslager Bergschule. Założony w I 1943, zlikwidowany w I 1945. Mieścił się w budynku przy obecnej ul. Legionów 12. W obozie przebywało przeciętnie 400 osób, np. 31 VII 1944 przywieziono: 350 Francuzów, 30 Polaków, 28 Rosjan, 4 Włochów. Więźniowie pracowali w hucie. Podczas likwidacji obozu hitlerowcy wywieźli więźniów do Krakowa (z wyjątkiem Rosjan, których pozostawiono na miejscu).
Wróć do „Obozy koncentracyjne, obozy pracy przymusowej, obozy przesiedleńcze”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości